W Europie i większości krajów świata walka z wandalami wspomagana jest horrendalnymi karami. Niezbędna jest zatem korekta przepisów prawa - pisze Waldemar Domański.

Od redakcji: Nadzwyczaj rzadko udostępniamy tę stronę osobom spoza grona naszych dziennikarzy. Tym razem sytuacja jest jednak wyjątkowa. W ostatnich dniach nieznani sprawcy zniszczyli dziesiątki elewacji na krakowskich osiedlach (np. w Bieżanowie) oraz w centrum miasta. Zdewastowane zostały ulice Królewska, Lea, Szymanowskiego. Fala antyimigranckich nastrojów oraz nadchodzące derby nałożyły się na siebie, dając efekt nawet jak na Kraków porażający.

Walka o krakowskie mury toczy się od lat. Poprosiliśmy Waldemara Domańskiego, założyciela krakowskich Pogromców Bazgrołów, którym udało się usunąć szpecące napisy z około 3 tys. m kw. murów w Krakowie, o wskazanie przyczyn, dla których od lat wygrywają ją ci, dla których elewacje są idealnym miejscem do wyrażania ksenofobii, rasizmu, antysemityzmu, nienawiści. Czy jesteśmy skazani na bezradność wobec wandalizmu i werbalnej przemocy? Czy czas pogodzić się z tym, że są one częścią naszej codzienności? A może istnieją sposoby, dzięki którym wzbierająca fala nienawiści może zostać powstrzymana?

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Czytam to coś co zostało napisane i tak sobie myślę "Co ja pacze"? ad. 1 - Skoro już teraz sądy i prokuratura mają takie praktyki, że umarzają sprawy to po co zaostrzanie kar - by dobrze wyglądały na papierze? Karać finansowo - bo to boli, karać publikacją wizerunku - to też boli. ad. 2 - Nie trzeba być grafologiem by zobaczyć, że niektóre napisy na murach wychodzą spod tej samej ręki. Nie możność złapania "tfórcy" szpecącego ściany to raczej brak determinacji. ad. 3 - Środki publiczne nie powinny być wykorzystywane w celach prywatnych - nie ma znaczenia czy to gwiazda, "wacek" czy napis "edek kocha jolkę". ad. 4 - Nie należy rozważać kolejnych "regulacji" a tym bardziej takich bo np. dlaczego nie miałby mieć ulgi w podatku ktoś kto chodzi po zniszczonych chodnikach albo jeździ po zniszczonych ulicach? Wiąże się to z odpowiedzią na punkt 3. ad. 5 - Tu można się zgodzić - z tym, że w pierwszym okresie przez kilka lat widziałbym taki obowiązek na gminach bo w chwili obecnej to gminy nie dbają o elewacje np. szkół, przedszkoli i swoich budynków. ad. 6 - Kolejne "prawo" - z daleka od takich pomysłów. "Prawa" mamy aż nadto - kuleje jego wykorzystanie, Kolejne przepisy nie uzdrowią sytuacji. Potrzebna jest determinacja to i w obowiązującym prawie da się działać. Ad. 7 - Utożsamianie napisów z kościołem jest chyba nadużyciem - podejrzewam, że autorzy tych napisów do kościoła zbyt chętnie nie chodzą ;) to i ewentualne "grzeszenie" im niestraszne. Do pozostałych związków wyznaniowych także zostały skierowane takie listy? Co odpowiedziała Gmina Żydowska, zadziałała? Ad. 8 - Naiwność dziecka jedynie może tłumaczyć chęć uzyskania odpowiedzi od "klubów". Kto miałby odpowiedzieć? "Sharks" czy "Łowcy"? Ad. 9 - W skali problemów to problem pobazgranych ścian nie jest największą bolączką (choć trzeba przyznać, że uciążliwą). Tak na marginesie 6 mln na usuwanie "napisów" to strasznie dużo pieniędzy. Biedny Kraków stać na takie wydatki gdy np. na mieszkania komunalne w roku 2016 chce przeznaczyć tylko 10 mln zł? Ad. 10 - Nie wydaje mi się by akcyjność była najlepszym sposobem na załatwienie problemu. Bo papież, bo prezydent, bo dzień "bardzo ważnego ważniaka" itp. - nie tędy droga. Nie uderzałbym też w wysokie "c", że to godzi w "dobre imię Krakowa" ... jest coś takiego? To megalomania a nie prawda. Rozwiązanie jest niepopularne (bo niemedialne). Metodycznie, raz za razem zamalowywać, łapać, karać - z uporem maniaka a sukces gwarantowany.
    @gervee Analizator i Mędrol z Koziej Wólki...a pokój posprzątałeś?
    już oceniałe(a)ś
    1
    8
    @gervee Świetne podsumowanie wymysłów "pogromcy bazgrołów"!
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    "Uderzymy w tą plagę jak w smog!"? Czyli, że gadamy o wandalach, ale nic się nie będzie działo i ten syf nadal będzie szpecił mury, a może przyjdzie deszcz i to zmyje. Haaalo! Przecież ze smogiem problem jest cały czas! ======================================================= facebook.com/BudujeSie - Co nowego buduje się w Krakowie => Polub! Podyskutuj!
    @Gość: budujesie.pl CZERSKA się kończy;))!!!! Zamknęli 10 wydań regionalnych!! Krakowskie wydanie od 01.01.2016. I kij wam w oko szczujnio!!!
    już oceniałe(a)ś
    3
    4
    20 lat temu znajoma zapłaciła 10 tys. szylingów kary - plus koszty renowacji - bo namalował coś na murach jej syn. Gó...arz, miał 15 lat, był posrany, bo noc po zatrzymaniu spędził na dołku i groziło mu jeszcze parę innych rzeczy, w tym jakieś szczególne nadzory. Jego szczęście, że rodzina była w porządku, on sam nigdy wcześniej niczym nie podpadł i bardzo dobrze się uczył. Ale tam dla takich rzeczy nigdy nie było jakiejkolwiek ulgi. Teraz ów malarz sam mówi o swojej głupocie i tych, którzy to aprobują..
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    Moim zdaniem, tytuł tej notki prasowej jest idiotyczny, skuteczność walki ze smogiem w krk raczej nie powinna być źródłem inspiracji. A druga rzecz to istotność jest krańcowo różna. Smog to ogromny problem który niszczy nasze zdrowie, jest czynnikiem kancerogennym i przez znaczny okres w ciągu roku zamienia życie w tym mieście w koszmar, a tu mamy zaledwie problem estetyczny, moim zdaniem mniejszy niż zaniedbane kamienice(zwykle przez niepewny status prawny) nawet w centrum. Oczywiście nad każdym problemem warto się pochylić i podebatować nad efektywnym rozwiązaniem, ale "Znaj proporcję, mocium panie".
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Pan D. jest naiwny jak dziecko we mgle. Chce apelami walczyć z patriotyczną armią jedynie slusznej partii wyjdzie mu tak jak ze wszystkimi jego inicjatywami ;)
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    A może po prostu prokuratura powinna wreszcie zacząć robić regularny użytek z art. 256 k.k.? Przekreślone gwiazdy Dawida i wulgarne hasła pod adresem Żydów zdecydowanie łapią się pod ten przepis. § 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
    już oceniałe(a)ś
    7
    3
    Moge sie tylko przylaczyc do apelu! Brawo!
    już oceniałe(a)ś
    10
    6
    Na Piaskach Wielich przez rok były na blokach, klepie i pawilonie takie napisy i gwiazda Dawida. Dzwoniłem do administracji osiedla i nic. Dopiero parę tygodni tem zamalowali i to nie wszystkie.
    już oceniałe(a)ś
    6
    3