Kobieta z małym dzieckiem powinna siedzieć w domu - usłyszały od wójta Zielonek matki walczące o to, by gmina, w której nie ma żadnego publicznego żłobka, dofinansowała prywatne placówki.
Prawie tysiąc złotych - tyle kosztuje miesięczny pobyt dziecka w prywatnym żłobku w Zielonkach. Na terenie całej gminy są tylko dwie takie placówki. Publicznego żłobka brak.
"My, rodzice dzieci do lat 3, mieszkańcy Gminy Zielonki, zwracamy się do Pana o podjęcie działań mających na celu stworzenie na terenie gminy żłobka samorządowego bądź dofinansowanie miejsc w placówkach niepublicznych. Zostaliśmy zostawieni sami sobie w kwestii zapewnienia opieki naszym maluchom. Przy obecnym poziomie płac opłaty za miejsce w prywatnym żłobku są bardzo dużym obciążeniem dla domowego budżetu" - taki list dostanie niedługo Bogusław Król, wójt gminy. Obecnie trwa akcja zbierania podpisów.
Wszystkie komentarze