A miało być tak pięknie. Rewia jak z Paryża, francuski szyk i elegancja, najpiękniejsze kostiumy i wspaniałe dekoracje. Nocne Variété okazało się jednak niewypałem.

- Widzieliście państwo to migające światło? Tak bije moje serce - mówiła podczas otwarcia pokazu Aleksandra Kędzierska-Fontaine, reżyserka spektaklu.

Brzmi kiczowato? A to dopiero początek. Wyraźnie wzruszona artystka wspominała wyjazd z kraju w wieku 16 lat. Wyreżyserowany przez nią pokaz miał być ukoronowaniem jej osiągnięć we Francji. Niestety, "Le Reve" ("Marzenie") przypominało marzenie przesiąkniętej naiwnymi wyobrażeniami nastolatki. Na dodatek bardzo skoncentrowanej na sobie - od samego początku jasne było, że to o pokazanie Kędzierskiej-Fontaine tu chodzi. Wyświetlane były filmy z jej udziałem, wypowiedzi, wreszcie to ją oglądano w centralnym miejscu na scenie.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Gdzie ta rewia? W Paryżu.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Ta żenada łącznie z "blondynką" za nasze pieniądze, Poszły miliony z naszych kieszeni i co? Czy w końcu w Krakowie skończą się te igrzyska Szydłowskiego, gdzie są nasi radni, gdzie jest wydział kultury?
    już oceniałe(a)ś
    6
    3
    Rzadko w polskim Teatrze klaszczą wielokrotnie podczas jednego spektaklu. A Tak właśnie było w trakcie przedstawienia opisywanego powyżej przez Panią Recenzentkę! czy Pani redaktor była na jakimś innym spektaklu niż publiczność oglądająca to przedstawienie? GRATULACJE dla Pani Fontaine i dla wszystkich artystek z Paryża. Znakomity spektakl! Więcej tlenu dla Krakowa:-) :-) :-)
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Pani Gabrielo Cagiel, prawdopodobnie byliśmy na różnych spektaklach. Ja miałem okazję być nawet dwa razy, w piątek i w sobotę, a przyjechałem specjalnie z Gdańska, z przyjaciółmi, także obecnymi na Rewii. To publiczność na szczęście decyduje czy spektakl Rewii wzruszył, zrobił wrażenie, wywołał emocje. To właśnie publiczność i w piątek i w sobotę oklaskiwała pełną parą każdy numer, każdy szczególny moment, akcent, który świetnie wyłapywała. To właśnie publiczność kilkunastominutowymi owacjami na stojąco, podziękowała Pani Aleksandrze i jej scenicznym partnerkom za wspaniałe wrażenia i poczucie fantastycznego świata wykreowanego charakterystycznym dla formy rewii blaskiem, lekkością, pięknem, erotyzmem i wzruszeniem. Tak, Pani Aleksandra Kędzierska Fontaine jest jedyną Polką, która osiągnęła sukces w Paryskim Lido, jest jedyną Polką, która do Polski,( niestety ograniczonej tylko w Krakowie ) przywiozła i zaprezentowała najlepszą formę i prezentację formy Rewii, na którą było stać Krakowski Teatr Variete. Tak, to tylko 5 tancerek, poprzez specjalną formę strojów i wyglądu oraz charakterystyczny dla Rewii zestaw układu choreograficznego perfekcyjnie wypełniły scenę rozwibrowywując wrażenia. Tak, te 5 tancerek, wokalistka i akrobatka porwały publiczność, porywały wielokrotnie na nowo podczas tych tylko 90 minut show, bo Rewia to show, bo Rewia to rozrywka, bo Rewia to inny świat. Jeśli chodzi o cytowanie wybranej przez panią opinii z FB, to jest to bardzo nie fair, gdyż wybrała pani opinię internetowego trolla, który miał w niedzielny wieczór prostacką przyjemność hejtować każdy post dotyczący Rewii w bardzo buraczanym stylu. Albo po prostu jest Pani jak on na podobnym poziomie, więc raczej nie powinienem dalej pisać komentarza, gdyz jak to ktos powiedział: 'Nie spieraj się z idiotą, ktoś patrzący z boku mógłby was pomylić' Pavko Krajka
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Hej, stanę na wirsycku, będę dyrechtorem, będę dyrechtooorem!
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    halooo halooo, coż to za idiotyczny i zarazem "pseudo krytyczny" artykuł pana Łukasza Krajewskiego????
    już oceniałe(a)ś
    5
    9