Dzięki współpracy pomiędzy krakowską policją a kierowcami MPK błyskawicznie udało się odnaleźć 12-letniego chłopca, który zaginął w Krakowie w poniedziałek po południu.
W poniedziałek około godz. 21.30 policjanci z V komisariatu policji w Krakowie przyjęli zawiadomienie o zaginięciu 12-letniego Kacpra. Zaginięcie zgłosił ojciec dziecka. Mężczyzna oświadczył, że nigdy do tej pory nie zdarzyło się, aby syn nie wrócił do domu.
Tego dnia rano chłopak jak zwykle poszedł do szkoły. Ostatni raz widziany był w rejonie placówki około godz. 17. Od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną. Rodzice przez kilka godzin poszukiwali syna na własną rękę - bez rezultatu. Koledzy nic nie wiedzieli o losie chłopca. Sprawdzono też pogotowie.
Wszystkie komentarze