Z dachu bloku na rogu ulic Wrocławskiej i Kijowskiej w Krakowie po linie zjechał alpinista, wyposażony w specjalistyczny sprzęt. Wezwało go Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, zaalarmowane przez mieszkańców bloku o gołębiu uwięzionym na jednym z balkonów.
Akcja ratownicza odbyła się w minioną środę. Mieszkańcy bloku zadzwonili przed południem do KTOZ-u z informacją, iż na jednym z balkonów budynku przy ul. Wrocławskiej 80, pomiędzy balustradami, uwięziony jest gołąb. KTOZ wezwał straż pożarną, ale ta na miejscu stwierdziła, że nie da rady wjechać wozami na podwórze.
- Dostęp do obiektu jest od strony ulicy Wrocławskiej. Od podworca nie było możliwości wjechać, chyba że chodziłoby o sytuację zagrożenia życia, tzw. wyższej konieczności. Wtedy podejmujemy różne decyzje, dysponujemy też skokochronami i sprzętem alpinistycznym - powiedział zastępca komendanta miejskiego krakowskiej straży pożarnej ds. operacyjnych Andrzej Nowak.
Wszystkie komentarze