Po cywilu jeździli w nocy krakowskimi taksówkami, udając zwykłych klientów. Przez cały weekend pracownicy Inspekcji Transportu Drogowego sprawdzali, którzy przewoźnicy łamią przepisy ustawy o nieuczciwej konkurencji i jeżdżą bez licencji

Inspektorzy z WITD zrzucili w nocy mundury, przywdziali cywilne ubrania i ruszyli na kontrole krakowskich taksówek. Udając zwykłych klientów, zamawiali kursy sprawdzając uprawnienia do przewozu osób i stan pojazdów. Efekt? Jak informuje Michał Pierzchała, małopolski wojewódzki inspektor transportu drogowego, w ośmiu przypadkach stwierdzono, że pasażerów wozili kierowcy bez licencji. W dwóch kolejnych przewoźnicy jeździli samochodami niespełniającymi norm. Na kierowców nałożono kary sięgające w sumie 112 tysięcy złotych. Inspekcja skierowała też do sądu wnioski o ukaranie.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze