7 tys. sportowców z 48 krajów, rywalizujących na 25 obiektach w 13 miastach. Rozpoczynają się Igrzyska Europejskie, "największa impreza w historii, której Polacy nie zapomną na długie, długie lata". Tylko czy Polacy w ogóle o niej wiedzą?
Wsłuchując się w to, co o Igrzyskach Europejskich mówią organizatorzy i urzędnicy, można wysnuć wniosek, że miasto nie żyje niczym innym. Powtarzają, że to największa w tym roku sportowa impreza w Europie, największa w historii Polski. Używają też wielu innych przymiotników, zaczynających się od "naj".
Łatwo mogą to uargumentować. Wystarczy, że rzucą kilkoma liczbami. Będą transmisje do 50 krajów, udział weźmie 7 tys. sportowców z 48 krajów, którzy rywalizować mają na 25 obiektach w 13 miastach. W przedsięwzięcie, według oficjalnych liczb, zaangażowanych jest 8500 wolontariuszy.
Wszystkie komentarze
Rynek i miasteczko AGH - tam widać.
Widać o tyle że w autobusach MPK działa normalnie klimatyzacja.
Grunt, że zarobili wszyscy totumfaccy pisowscy i majchrowscy.
Oświecenie Polsce potrzebne natychmiast!
Przez AGH akurat przechodzę prawie codziennie (na wysokości ul. Urzędniczej) - do wtorku włącznie nic specjalnego nie było widać, poza tym, że studenci zniknęli. Może dlatego, że to nie tyle miasteczko, co uczelnia, ale wydawałoby się, że stanowi to jakąś całość z miasteczkiem.
Studenci zostali obowiazkowo wykwaterowani z akademików, na czas Igrzysk zamieszkają tam goscie/sportowcy. Na innych uczelniach jest normalnie sesja. Nie wiem czy studenci AGH są szczęśliwi...
Na zielono [pomalowali ławki w parku Jordana.
Nasze własne, prawda? Ich wystawia szef i nie mają nic do gadania
Upały okropne i normalnie woda na ochłodę rozpylana jest po tej stronie .