Bardzo trudno skupić się na sporcie, kiedy w naszym kraju dzieci umierają - Jewhen Konoplanka, piłkarz Cracovii, wypowiedział się na temat rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Piłkarz w poniedziałek zadebiutował w Cracovii, ale myślami był przy rodzinie, która czekała na granicy polsko-ukraińskiej. - Niby są obok, ale wciąż daleko - mówił skrzydłowy, który po meczu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza chodził po murawie w koszulce z napisem "Stop the war" ["Zatrzymać wojnę"]. - Moje serce nie jest spokojne, gdy myślę o rodzinie i wydarzeniach na Ukrainie - dodał.
Jacek Zieliński, trener Cracovii: - Jewhen ostatnio prawie nie spał po nocach. Ciągle był na nasłuchu. Sprawdzał, co się dzieje z jego rodziną. Ale bardzo chciał grać, tak się umawialiśmy.
Wszystkie komentarze