Piłkarze Bruk-Betu Niecieczy w trzech ostatnich kolejkach muszą zdobyć punkt, by po trzech latach wrócić do ekstraklasy. Pierwszej szansy nie wykorzystali, bo w Opolu przegrali z Odrą.
Przed 32. kolejką I ligi mieli osiem punktów przewagi nad trzecim zespołem. To oznaczało, że wystarczy im remis w Opolu, by świętować awans. Szanse na powrót do ekstraklasy wyliczano na 99 procent. Trener Mariusz Lewandowski przed spotkaniem tonował jednak nastroje. Nie chciał powiedzieć, czy w szatni czekają zmrożone szampany, a okolicznościowe koszulki są przygotowane. - Prawie robi wielką różnicę. Skupiamy się na najbliższym rywalu, chcemy pokazać swoje walory i wygrać. Klub i drużyna stale się rozwijają i idziemy we właściwym kierunku – stwierdził.
Wszystkie komentarze