Pasjonat, pasjonat i jeszcze raz pasjonat. Nic innego by nie robił, tylko kopał piłkę - mówi o Michale Rakoczym trener Paweł Kasprzyk. Młody pomocnik został właśnie kapitanem młodzieżowej reprezentacji Polski, ale w Cracovii ostatnio nie gra.

18-letni zawodnik już jako kapitan wrócił do Krakowa w ubiegłym tygodniu ze zgrupowania kadry U-19. Młodzi reprezentanci pierwszy raz spotkali się ze sztabem szkoleniowym pod wodzą trenera Jacka Magiery i rozpoczęli przygotowania do eliminacji mistrzostw Europy. Podczas zgrupowania reprezentacja miała rozegrać dwa mecze towarzyskie, ale do skutku doszedł tylko jeden. Z Niemcami Polacy zremisowali 1:1, a Rakoczy zagrał w podstawowym składzie. Do drugiego spotkania nie doszło, bo okazało się, że jeden z reprezentantów, Czech jest zakażony koronawirusem.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze