Osłabiona Wisła nie dała rady liderowi z Gdańska. Krakowianie momentami nie byli gorsi od Lechii, ale po fatalnym błędzie przegrali 0:1.

Lechia przegrała w tym sezonie tylko dwa mecze, oba na wyjeździe. W jednym z nich bolesną lekcję dostała od Wisły – uległa w Krakowie jesienią 2:5. Z tamtego zwycięskiego składu krakowian niewiele już zostało. Ze strzelców bramek z tamtego spotkania w kadrze ostali się tylko Kamil Wojtkowski i Rafał Boguski.

W dodatku w sobotę Boguskiego zabrakło z powodu kontuzji. Oprócz niego nie mogło zagrać sześciu innych piłkarzy Wisły. To wystarczająco dużo powodów, by stwierdzić, że zawodnikom Wisły daleko było do myślenia o powtórzeniu wyniku z września.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze