Takiego spotkania stadion przy Kałuży dawno nie widział. Trzy bramki Saula Nigueza zapewniły Hiszpanom zwycięstwo z Włochami i awans do finału mistrzostw Europy do lat 21.
W Krakowie już przed meczem widać było, że waga wtorkowego starcia jest większa niż poprzednich spotkań. Pod stadionem przybyło kibiców i namiotów sponsorów, a spiker przywitał ponad 13 tys. fanów w czterech językach.
Choć to Hiszpanie przed meczem byli uważani za faworytów, spotkanie lepiej zaczęli Włosi. Bramkarza próbował zaskoczyć Federico Chiesa, włoscy kibice krzyknęli: „Forza ragazzi!”, ale Hiszpanie szybko przejęli kontrolę nad spotkaniem. To oni byli częściej przy piłce i przed przerwą stworzyli sobie lepsze okazje do objęcia prowadzenia. Najlepszą zmarnował Gerard Deulofeu. Skrzydłowy AC Milan zna Włochów jak mało który spośród Hiszpanów, ale z kilku metrów fatalnie spudłował.
Wszystkie komentarze