Nie czułem dodatkowej presji, ale to dla nas ważne zwycięstwo - podkreśla po wygranej 2:0 z Koroną Kielce Kiko Ramirez, trener Wisły Kraków.

Sobotnie spotkanie było oficjalnym debiutem Hiszpana na ławce Wisły Kraków. Wcześniej prowadził drużynę jedynie w sparingach. Pierwszy mecz w ekstraklasie wypadł nieźle – krakowianie pokonali Koronę i przynajmniej do niedzieli awansowali do górnej ósemki ligi.

– To piękny dzień. Marzyliśmy o zwycięstwie i się udało. To ważne dla całej drużyny, dla mnie jako trenera również. Nie czułem jednak dodatkowej presji. Chcę też podziękować kibicom. Trzeba docenić ich doping, bo na pewno zmarzli – zaznacza szkoleniowiec.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze