Hokeiści Comarch Cracovii w piątek wracają do gry po dwóch tygodniach przerwy na mecze reprezentacji. - Głowy odpoczęły - mówi Mariusz Dulęba, drugi trener zespołu.

Ostatni mecz krakowianie rozegrali 28 października w Bytomiu, gdzie rozgromili Tempish Polonię 9:0. Później aż ośmiu jej zawodników wyjechało z kadrą na Węgry, gdzie Polacy zajęli piąte miejsce w turnieju Euro Ice Hockey Challenge.

Reprezentanci z Krakowa spisali się nieźle - to oni zdobyli na Węgrzech wszystkie bramki dla Polaków. Błysnął Krystian Dziubiński, który trafił do siatki trzykrotnie, a do tego dołożył dwie asysty. A co w tym czasie robili jego koledzy, którzy zostali w klubie?

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze