Choć żyjemy w tym samym czasie i podobnych okolicznościach, przyszłość każdego z nas będzie się różnić. Artyści zaproszeni na 11. Międzynarodowe Triennale Grafiki próbują znaleźć odpowiedź na pytanie jak bardzo.
W ten weekend przed miłośnikami sztuki otwarcie dwóch nowych wystaw: Głównej w Nowohuckim Centrum Kultury oraz "transgrafia 2.0 - Sztuka jest przestrzenią wolności", którą będzie można oglądać w dawnym Szkieletorze (obecnie Unity Center).
Sprzeczne przyszłości
Motywem przewodnim Wystawy Głównej są „Sprzeczne przyszłości". Hasło wyjaśnia Marta Anna Raczek-Karcz, prezes zarządu Stowarzyszenia Międzynarodowego Triennale Grafiki w Krakowie, organizatorka festiwalu: - W większości, a być może we wszystkich językach świata, słowo „przyszłość" występuje w liczbie pojedynczej. Sugeruje ono, że przyszłość jest jedna. W tym pozornie niewinnym twierdzeniu tkwi nie lada pułapka, nie tylko semantyczna, ale przede wszystkim społeczno-polityczna. Wskazuje ono na monolityczność przyszłości jako tego, co nadejdzie za dłuższą lub krótszą chwilę i stanie się wspólnym doświadczeniem wszystkich. Pod pewnymi względami tak oczywiście będzie, ponieważ z perspektywy dzisiaj każdy kolejny dzień, tydzień, miesiąc, rok czy dekadę można określić jako wspólny dla wszystkich ludzi sposób opisania tego, co jeszcze nie zaistniało. Dla każdego z nas jutro to przyszłość, ale na tym znaczeniu, ograniczającym pojęcie przyszłości do wymiaru czasowego, kończy się wspólnota doświadczania tego, co przyszłe. Każdy z nas ma swoją indywidualną przyszłość, na którą składają się w różnych proporcjach podjęte lub właśnie podejmowane przez nas decyzje oraz okoliczności, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć z perspektywy tu i teraz.
Wszystkie komentarze