Wóz z drzewkami z majątku Majkowice. Kwiecień 1934. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe (nac.gov.pl)
Drzewka owocowe i szpalerowe dla szosy zakopiańskiej (IKC 13 IV 1934)
- Hallo, czy Redakcja 'Kuryera' dział 'Ogrodniczo-Hodowlany'?... - pada onegdaj w południe pytanie w słuchawce telefonicznej.
- Tak jest, czem możemy służyć?
- Tu kuzyn właściciela szkółki drzewek z Majkowic, w woj. kieleckiem. Zajechał właśnie do mnie woźnica z drzewkami, przeznaczonemi dla szosy zakopiańskiej. - Jadą od świtu, konie bardzo zmęczone. Czy nie możnaby drzewek wyładować w Krakowie i przewieźć je osobno do Mogilan, bo to jeszcze kawał drogi...
- Ależ naturalnie - przerywamy, - prosimy przysłać wóz z drzewkami przed Pałac Prasy, względnie na dziedziniec naszego drugiego budynku, Wielopole 4, a my już się zajmiemy dalszym transportem. - Dziękujemy serdecznie z pośrednictwo i czekamy na konie z Majkowic.
Nie upłynęło 10 minut, a widzimy przez okno wóz, naładowany drzewkami. Z fotografem schodzimy na dziedziniec, przyjąć sympatyczną przesyłkę. Woźnica z pomocnikiem szybko wyładowują drzewka, poją zmęczone konie. (...)
- My 'zamówienie' akuratnie wykonali, szkoda tylko, że nasz pan temi drogami nie jeździ, ale w majątku moc roboty. Ale też nasz panicz to będzie napewno jeździł tą drogą, wysadzoną i naszemi drzewkami.
Cieszymy się więc, że 'panicz' szosą zakopiańską pojedzie i życzymy dobrego powrotu do Majkowic.
Wszystkie komentarze
Pozdrawiam