Wielkie krzykliwe reklamy, dziesiątki banerów oraz handel uliczny - taki obraz Krupówek mieliśmy przez lata. Próbom wprowadzenia porządku towarzyszyły burzliwe dyskusje. W końcu udało się wypracować kompromis. Od lipca ubiegłego roku obowiązuje uchwała o wprowadzeniu parku kulturowego. Zostały usunięte reklamy wolnostojące, często mocowane na płotach i słupach. Parasole i markizy mają określona kolorystykę (odcienie bieli i beżu).
Wiele się nie zmieniło. Brak ładu architektonicznego, niejednorodne budynki, festiwal kiczu. Nie ma się co dziwić, że ludzie idą w góry, na Krupówkach się nie da wytrzymać...
Wow, czyli się jednak da.
Może jeszcze uda się wywalić billboardy z całego Podhala?
To teraz poproszę o to samo w Krakowie, bo Floriańska nadal wygląda jak tajski bazar.
@vigarello
W Krakowie takie rozwiązanie funkcjonuje już od 2010 r. Zgadzam się, że Florianska wygląda jak bazar, ale to już jest stan "po", a nie "przed".
@durnomierz
Tak, wiem, ale mam wrażenie, że niezbyt skutecznie. Dziś szedłem Floriańską i myślałem o tym, że jest jak przed 2010. Więc może ktoś w końcu zrobi to na poziomie?
Wszystkie komentarze