8. Że fiołek rozmnaża się do wewnątrz
Niepewność - straszne uczucie, które rośliny znają bardzo dobrze. Jeżeli żyje się tylko po to, żeby się rozmnożyć, to trzeba nieźle kombinować, żeby potomstwo przetrwało. Nie będzie jego, to niewiele po roślinie zostanie. Owszem, tradycja jest tradycją - kwiat, zapach, nektar, pyłek, wabienie, przenoszenie... Zdarza się jednak susza albo przeraźliwe zimno i żaden owad nie zapyli, a więc roślina nie wyda potomstwa. Pod koniec lata fiołek wytwarza małe kwiatki, które są brzydkie i nigdy się nie rozwiną. Kwiatki zostaną pod ziemią, gdzie same się zapylą (pyłek zamiast przenieść się na inny kwiat, przechodzi od razu do zalążni). Ten mechanizm nazywa się "klejstogamia".
Wszystkie komentarze