Gdzie kradną rowery?
Blisko 28 proc. ankietowanych rowerzystów przyznaje, że kradzieże rowerów i wyposażenia rowerowego są poważnym problemem na ich osiedlu, ulicy czy w sąsiedztwie domu. 45 proc. badanych nie uważa, żeby tego typu zjawiska były problemem w okolicy ich miejsca zamieszkania.
Zaobserwowano wprost proporcjonalną zależność między wielkością miejscowości a oceną intensywności występowania problemu kradzieży rowerów, tzn. im większa miejscowość, tym większa dostrzegalność problemu kradzieży rowerów. Relatywnie najczęściej na problem kradzieży rowerów i wyposażenia rowerowego uskarżają się mieszkańcy dużych miast.
Odsetek osób doświadczających kradzieży rowerów w miastach wyróżnionych ze względu na liczbę mieszkańców są bardzo zbliżone. Nieznacznie wyższe wartości wskaźnika otrzymano dla rowerzystów z najmniejszych miast (poniżej 20 tys. mieszkańców) i największych miast (powyżej 200 tys. mieszkańców).
Na wykresie ofiary kradzieży rowerów wśród osób badanych w wybranych miastach Polski
Wszystkie komentarze