Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl
Zamiast Morskiego Oka Dolina Pięciu Stawów lub Popradzkie Pleso
Morskie Oko (na zdjęciu powyżej) to jeden z najpiękniejszych górskich stawów w Wysokich Tatrach, uwielbiany przez turystów za wysokie strzeliste szczyty wyrastające znad tafli wody. Wycieczka do "Moka" znajduje się na obowiązkowej liście każdego turysty. Z tego powodu przy pięknej pogodzie w sezonie asfaltową droga prowadzącą do Morskiego Oka wędruje od 10 do 15,5 tysiąca turystów dziennie.
Samochodem można dojechać do Palenicy i stamtąd ruszyć w drogę. Parking w Palenicy przechodzi jednak remont, liczba miejsc została znacznie ograniczona, więc po godz. 8 rano nie ma już możliwości zostawienia tam samochodu. Ci, którzy są zdeterminowani, by w ten weekend zobaczyć Morskie Oko, Mnicha i Mięguszowieckie Szczyty, niech raczej przyjadą do Palenicy busem (z Zakopanego lub Bukowiny Tatrzańskiej).
Zamiast nad Morskie Oko warto wybrać się na Słowację i zobaczyć Popradzkie Pleso (oddalone o 53 km od granicy w Łysej Polanie). Wycieczkę zaczynamy na parkingu przy stacji "elektriczki", aby po około godzinnej wędrówce asfaltową drogą dotrzeć do schroniska przy stawie. Na tym odcinku dozwolony jest także ruch rowerowy. Możemy też pozostawić auto na parkingu przy dworcu "elektriczki" w Tatrzańskiej Łomnicy i 22-kilometrowy odcinek przejechać pociągiem.
Alternatywą dla Morskiego Oka może być Dolina Pięciu Stawów Polskich (na zdjęciu poniżej). Dotarcie tam wymaga jednak odrobinę większej kondycji niż nad Morskie Oko, nie da się tam też dojechać dziecięcym wózkiem. Po drodze (idąc z Palenicy) możemy za to podziwiać Wielką Siklawę - największy polski wodospad.
MAREK PODMOKŁY
Wszystkie komentarze