Więcej
    Komentarze
    Może ktoś wklei jako komentarz, bo nie chce mi się siedem razy klikać.
    @turpin nie słyszałeś nigdy o Eliminatorze Slajdów ? :)
    już oceniałe(a)ś
    13
    2
    @Gosc: leśniczy Niektórzy (a może i spora część) przeglądają z komórki / IE w pracy i nie mają takiej możliwości :(
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    znaczy, że gorzej niż we Wrocku, gorsze powietrze, mniej zieleni trzeba zmykać na zachód z tej ukrainy
    już oceniałe(a)ś
    9
    6
    Szanowny Panie Redaktorze teraz to już za późno na płacz. Trzeba się było uczyć, trzeba się w tym momencie uczyć i trzeba się będzie w przyszłości uczyć - oczywiście w przerwach między pracą a normalnym życiem :) Ta prawda pokazuje które zawody są dobrze zarabiające - lekarze, prawnicy, informatycy, ... itd. Pozdrawiam Realista ps. pisząć "uczyć się" mam na myśli solidna naukę praktycznych rzeczy potrzebnych w pracy a nie bzdetów na pseudostudiach [ tak, tak - wiem że każy absolwent "studiów" to "wybitna jednostka" i tylko przez przypadek nie może znaleźć pracy ;) ]
    @Gość: Relista Z tym uczeniem się to wcale nie takie proste. IT jest specyficzne, tutaj wiedza jest znacznie łatwiej dostępna niż w innych branżach i rzeczywiście wystarczy chcieć. W innych branżach już tak różowo nie jest. Potrzeba znacznie więcej samozaparcia a nierzadko i pieniędzy żeby być na bieżąco.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @Gość: Relista Co za bełkot. Uczyć? Jest takie ssanie na pracowników, że każdy kto potrafi napisać dwie linijki kodu może zaczepić się w IT.
    już oceniałe(a)ś
    3
    4
    @mbbbm Ale jeśli się chce coś więcej niż "zaczepić się w IT" czyt. zarabiać powyżej 4 średnich krajowych, to jednak te dwie linijki zdecydowanie nie wystarczą.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    Korporacje to zło. Mamią wysokimi zarobkami, bonusami, a tak naprawdę jesteś tylko trybikiem w maszynie, jesteś zniewolony procedurami, a jak się zużyjesz, to nic ci nie zostanie poza firmową koszulką i kubkiem. Żadnych udziałów, nawet nie poznasz osobiście CEO zza ocenu. Nie ma to jak małe, dynamiczne firmy.
    @Gość: Maska Udzialy to sobie mozesz kupic. Komuna i rozdawnictwo skonczyly sie 25 lat temu. Czas sie z tym w koncu pogodzic.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Gość: Maska Kwestia gustu: dużo osób woli korporacje ze względu na jasne zasady, terminowe płacenie, ścisłe przestrzeganie kodeksu pracy (lub kontraktu) i rzadkość nadgodzin. Mali - szczególnie polscy - przedsiębiorcy mają zwyczaj kombinować z nadgodzinami, opóźniać płatności itp. Nie mówiąc już o niechęci do płacenia rynkowych stawek.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Stawki w IT są chore. Zupełnie oderwane od rzeczywistości. Godzina pracy programisty za 70 i więcej zł? Potem najprostsza strona-wizytówka albo system do fakturowania za 5000 zł. Ludzie, powariowaliście? Po co wam tyle kasy? Nie jest wam głupio, kiedy np. nauczyciel zarabia mniej niż połowę tego co wy? Ja pracuję jako proframista za 30 zł/h i uważam, że to godne wynagrodzenie. Oczywiście nie w korpo, bo to zniewolenie i zaprzedanie się.
    @Gość: Janusz Ty nie pracujesz jako programista. Ty jesteś socjalistą, który chce zrównać ludzi, którzy poświęcili ładnych parę lat życia na nauczenie się czegoś pożytecznego (a i ciągle muszą być na bieżąco z nowinkami branżowymi) z tymi, którym się nie bardzo chciało i poszli np. na socjologię wsi. Równaj w dół, a kto się wychyli, tego za nogi i do gleby... czy zapisałeś się już do partii Razem? Z Twoim myśleniem miałbyś szansę na szybką karierę...
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @Gość: Janusz za 30zl/h to co ty programujesz? tetrisa? dobry programista to 15k+ ma, zalezy co programuje...
    już oceniałe(a)ś
    4
    4
    @Gosc: ytong Jeśli ktoś sprzedaje obwarzanki za 5zł/szt, a ktoś inny mówi, żeby się zastanowił co robi, bo one są realnie warte co najwyżej 2zł, to już jest socjalistą?
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    wole zarabiac polowe z tego a byc dostosowanym do zycia w spoleczenstwie czlowiekiem. informatycy to inny gatunek - funkcjonuja w grupkach, spolecznie nie przystosowani, brudni, smierdzacy.
    @zagenator no,bo za te 10k brutto nie stać ich na kosmetyki i perfumy.
    już oceniałe(a)ś
    4
    4
    @zagenator Taa.. informatycy nieprzystosowani, blondynki są głupie, a teściowe wredne. Niech żyją stereotypy...
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @Gosc: Marcin wlasnie stac ich. tylko to nie ma znaczenia. nie uzywaja ich, zyja w swoim swiecie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @Gość: gosc stereotypy? idz na pietro gdzie siedza informatycy smierdzoszki i na kazde inne pietro, gdzie wszystko jest w porzadku.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @zagenator Nie wszyscy tacy sa, podejrzewam że w innych branżach też zdarzają się flejtuchy, co nie biorą prysznica przed pójściem do pracy w koszuli z zeszłego tygodnia.
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    @zagenator Gdy czytam takie komentarze, pełne jadu, napisane przez "dostosowanych do życia w społeczeństwie" to widzę, że stronienie od tych "dostosowanych" jest całkiem kuszącą alternatywą.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @adam3407 sformulowanie "pelne jadu" jest doskonalym wytrychem dla wszystkich, ktorych dotyczy negatywna opinia. cos jak rownie uniwersalne "jestes rasista" gdy czarnoskoremu zwroci sie uwage, ze sie np. leni w pracy, lub zle zaparkowal samochod :)
    już oceniałe(a)ś
    2
    6
    @zagenator No to jak śmierdzą to się z nimi nie umawiaj, a nie żal tutaj.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @zagenator Ale nie wpadles na to, ze moglbys byc tak samo "dostosowanym do zycia w spoleczenstwie", a jednoczesnie kosic kase jako np. programista i pracowac z czysciutkiego, wlasnego, przytulnego domu? A moze jednak to nie tylko decyzja o dostosowaniu, ale i inne powody/ograniczenia uniemozliwiaja Ci kariere w tej branzy? Poza tym znam piekne, inteligentne, ale i zadbane, pachnace, mlode dziewczyny, ktore kosza kilkanascie tysiecy na reke w tej branzy... I sadze, ze Twoje slowa sa wzgledem nich obrazliwe...
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @gzesiolek ale gdzie ja powiedzialem ze wszscy? napisalem WIEKSZOSC. natomiast nie znam zadnych pieknych informatyczek - moze w Waszych informatycznych kategoriach to one sa i piekne. w ogolnie przyjetych standardach... no nie bardzo. a zarabiam wiecej, bo nie poszedlem sciezka monkey-kodera, tylko oni pracuja dla mnie.
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    nie wiem czy krezusi czy nie krezusi, ale: niezależnie od zarobków wyższych czy niższych, informatycy mają po prostu "fajnie". Ot - jakiś roboczy wylot do Azji, uzgadnianie właśnie tworzonej aplikacji- grupa robocza z Polski leci do Azji. Cały pobyt trwa tydzień. 5 dni pracy, pozostałe 2 dni: firma funduje zwiedzanie Laosu czy innych okolic, zapłacone jeepy, przewodnik..... Ja jako lekarz (w prywatnej korpo, żeby nie było) o czymś takim mogę sobie pomarzyć, ewentualnie poczytać komentarze które zapewne się pojawią, że przecież mamy zjazdy, na których godzinę słucha się wykładu, a potem tydzień siedzi na Karaibach i dostaje 3 laptopy. Otóż nie- nie tak to wygląda. Owszem, za 2 miesiące jest fajna konferencja w Neapolu z mojej działki. Ale nie pojadę, nie stać mnie na opłatę, 1000 euro za 2 dni, nie mówiąc o noclegu i dojeździe. Tak - nikt nie sponsoruje, tak, tyle to kosztuje. Nie narzekam, tylko zestawiam. Więc zarobki informatyków należy jeszcze podnieść o wyżej wspomniane benefity.
    @Gość: blf Byłem analitykiem w firmie informatycznej - częste wyloty do USA i Kanady były fajne tylko na początku. Po 3-4 takim wyjeździe to już jest wątpliwa przyjemność. Teraz mam spokój - nie muszę tyle podróżować służbowo. Nie narzekam - po prostu chłodno opisuję jak to wygląda ;)
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @Gość: blf To bardziej wyjątek niż reguła. Owszem - mnie zdarzało się wylecieć w fajne miejsca - ale równie dobrze w miejsca beznadziejne albo kisić się po 10 godzin w salkach konferencyjnych na pustyni. Z konferencjami w IT - podobnie; raczej mało kto wozi się po świecie po konfach (ale coraz więcej tego i w Polsce jest, za powiedmzy polskie pieniądze). Bo ceny w Europie i poza - podobne (pierwsze co mi się przypomniało - np Devoxx - niecałe 500 EUR, edycja polska - 175 EUR).
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @Gość: blf Nie zapominaj, ze domena tej branzy sa telekonferencje, webinaria i praca zdalna... Jak juz jednak jestes analitykiem ktory musi pojechac na miejsce, to znowu wszystko jest fajne przez pare miesiecy... gdy jednak po raz kolejny masz spedzac w miesiacu wiecej czasu na wyjezdzie niz w domu, szukasz inne roboty, nawet za mniejsza kase, ale gdzie spokojnie sobie dlubiesz, a nie latasz po swiecie jak kot z chorym pecherzem po pustyni...
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    Czytając Gazbzdetę Wyborczą można odnieść wrażenie, że w Polsce już nikt nie pracuje poza korpo. Nawiasem mówiąc, to te wszystkie ałtsorsingi i bipiło to nic innego jak McJob. Nie robi się nic twórczego, płacą tak sobie, a jak Ukraina wejdzie do UE, to połowa tych stanowisk wyjedzie za Bug w przeciągu kilku tygodni.
    @Gość: wesoły Jezus ty jesteś twórczy jak cholera w ramach 600 zł zasiłku ....
    już oceniałe(a)ś
    8
    6
    @d25 Jeszcze nic nie powiedziałem nt swojego miejsca zatrudnienia. Dlaczego brzydko zakładasz, że jestem taki a nie inny, zamiast merytorycznie się odnieść do treści mojej wypowiedzi?
    już oceniałe(a)ś
    10
    10
    @Gość: wesoły Jezus a w której części jest merytorycznie? wiesz coś o pracy ludzi z IT? sądząc po twojej wypowiedzi niewiele lub wcale.... A z innej beczki... możesz podać przykład twórczej pracy?....
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @d25 Chyba nie zwróciłeś uwagi na to, że w swojej wypowiedzi dotknąłem problemu pracy w outsourcingu i BPO, co jest pojęciem szerszym niż samo IT. A wiem o tej pracy tyle, że gdybym tylko miał taką władzę, to dzień w którym złożyłem wypowiedzenie, uczyniłbym świętem narodowym i wypłacał budżetówce tego dnia czternastki.
    już oceniałe(a)ś
    4
    5
    @Gość: wesoły Jezus to może jakiś przykład tej twórczej pracy? i jeszcze z innej beczki.... masz taką wiedzę, doświadczenie... ilu ludzi zatrudniasz?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @d25 Jaki jest związek pomiędzy moją działalnością zawodową i gospodarczą a tezą, którą postawiłem, że zdajesz to pytanie? Bo jeżeli jest to nieodzowne do jej sfalsyfikowania, to z przyjemnością odpowiem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    5
    @Gosc: wesoły Jezus po co dyskutowac z idiota? 25 to pewnie wiek a na mlodych ludziach moze praca w korporacji w Krakowie robi wrazenie. i tamtejsze zarobki. potem jednak priorytety sie zmieniaja i czlowiek zaczyna widziec, ze to mu nie wystarcza. a ze zmiana ciezko, bo ile jest w koncu tych firm w malenkim Krakowie i jakie w nich roznice w wynagrodzeniach? upadek z wysoka boli bardziej a trudno przeciez, zeby pracowac w tego typu przybytkach 40 czy 50 lat! odpowiadajac szanownemu d25: tworcza praca jest np. rezyserowanie filmow, spektakli teatralnych, pisanie ksiazek, gra w teatrze, malowanie obrazow, praca naukowa. jest naprawde wiele tworczych prac. mozna np. pracowac w KBF-ie i miec tworcza prace przy tworzeniu festiwalu Sacrum Profanum, jak Filip Berkowicz (byc przy tym b. dobrze wynagradzanym). mozna tez np. miec tworcza prace przy tworzeniu festiwalu Wratislavia Cantans we Wroclawiu (a jest to festiwal na najwyzszym swiatowym poziomie) czy Erze Nowe Horyzonty, jak Roman Gutek. nie wydaje mi sie, zeby ci panowie czuli sie sfrustrowani, niespelnieni i zle wynagradzani. i zeby zgodzili sie, ze ich praca nie jest praca scisle tworcza. mozna tez byc tlumaczen literackim, pracowac wylacznie z domu, siedzac w bibliotece i z ludzmi miec do czynienia tyle, co piszac do nich w Internecie. to tez jest rodzaj pracy stricte tworczej, ale do tego trzeba miec znacznie szersze horyzonty niz wspolczesni wyrobnicy z branzy IT przekonania o swojej wybitnosci.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @projektteologiiapofatycznej Nie wiem o której części branży IT piszesz, nie wiem jak jest w korpo, ale o zawodzie programisty mogę powiedzieć, że jest to całkiem twórcza praca. Samodzielnie lub w małym zespole napisana aplikacja służąca konkretnemu celowi, ułatwiająca ludziom życie w jakiejś dziedzinie, potrafi przynieść tyle samo a może nawet więcej satysfakcji niż napisanie książki.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @adam3407 No cóż... Zależy jaka aplikacja. Mowa o Krakowie, a tu znakomita większość to jednak klepanie schematów. Ułożenie guziczków czy naklepanie cli i podpięcie pod nie akcji czy prostych rachunków to raczej pod twórczą pracę nie podchodzi. Nie daj Boże, jak panowie informatykowie jeszcze coś będą musieli posynchronizować, bo jak im język tego na poziomie dostępu do obiektu nie zapewni, to na pewno to spierniczą. A jak zapewni, to pewnie też im się uda. Banalne od strony skomplikowania wrożenia, testy (z całym szacunkiem dla pracy testerów, bo im się najwięcej zawsze obrywa -- piszę o tym, co jest zlecane z zagranicy do Pl) i utrzymanie produktów też raczej do pracy twórczej zaliczyć ciężko. Cel i ułatwianie -- zrealizowane, owszem, mogą przynieść satysfakcję. Dać radość klientowi. Ale raczej dlatego, że sam tego nie potrafi zrobić (jak ja nie potrafię pewnych rzeczy przy samochodzie zrobić), nie ma odpowiednich zasobów (ludzie, czas, licencje), szablonów albo po prostu woli oddać to komuś, bo sam na czymś innym zrobi więcej pieniędzy osiągnie więcej satysfakcji i po prostu nie będzie musiał przez kilka lat serwisować.
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    @Gość: wesoły Jezus Poperam w całej rozciągłości, sporo ludzi w Krk pracuje w korpo bo z tego co sam obiliczyłem chyba ok 40 000 ale to to ciągle jedynie 6 % mieszkańców miasta. Mam w korpo siostrę i kilku znajomych. Po paru latach pracy w takim systemie mają dość, jednocześnie zarabiają te 3-4 tys pln na rękę + różne benefity korporacyjne i ciężko im się stamtąd wyrwać. Praca prosta lecz bardzo stresująca, wielka presja z góry i odmóżdżający system rodem z matrixa. Oczywiście, że te firmy zwiną biznes zagranicę gdy tylko będą mogły obniżyć koszty o 3 %.
    już oceniałe(a)ś
    3
    4
    @projektteologiiapofatycznej Wszyscy razem ci ludzie twórczy(których nieźle dobrałeś trzeba przyznać) zmieściliby się na jednym piętrze biurowca:) Artystów może być kilka tysięcy na 50 lat, a informatyków może być kilka milionów na 50 lat, nie róbmy więc młodzieży wody z mózgu - z informatyki prawie na pewno się dobrze utrzymasz, człowiekiem sztuki prawie na pewno nie zostaniesz.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @projektteologiiapofatycznej Jeśli chodzi o sztukę modernistyczną to ja byłbym z tym bardzo ostrożny. Typowy performer (czytaj modernistyczny artysta) potrafi za przeproszeniem nasr... na środku galerii a później nazywać to sztuką.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0