Krakowskie Zakąski, ul. Sławkowska 16
Niby typowo wódczano-piwna pijalnia, ale jednak coś więcej. Raczej nie spotkamy tu pijackich hord z zagranicy, a więcej niż wódek jest do wyboru whisky. Sam lokal jest bardzo mały, ledwie kilka stolików, w zamian za to jest imponujący ogródek. W centrum miasta, ale jednak zamknięty, są leżaki, hamaki, nieco kwiatów i drzewa ustrojone świątecznymi lampkami. Minusy - jedna toaleta dla wszystkich oraz bardzo mały wybór... zakąsek.
Wszystkie komentarze
Helenko, na tace już otyłemu księżulkowi-nierobowi-całe-życie już dałaś? I jeszcze peręset złociszy na "godne" życie dodaj dla jego "przyjaciół" tudzież "przyjaciółek" ewentualnie na "nowo narodzone a niewyskrobane" dziecko księżula. A potem się wyspowiadaj. I od nowa zacznij pluć na tych co to "samo zło" z pieskiem tudzież innym "bączkiem" chodzi. A fuj! Prawda helenko?