Kraków opustoszał. Nie ma przechodniów, nie ma turystów. Na Rynku Głównym kilka osób, po największych arteriach suną pojedyncze samochody. Pasażerów w autobusach i tramwajach da się policzyć na palcach jednej ręki. Tak wygląda Kraków w czasie pandemii koronawirusa.
Wszystkie komentarze
ptakom się nie daje chlebka ,tylko ziarenka -po chlebku gołąb m chory brzuszek/;