Niedzielny koncert Deep Purple wypełnił niemal po brzegi Tauron Arenę Kraków. Choć panowie przekroczyli już 70-tkę (wyjątkiem jest tylko 64 letni gitarzysta Steve Morse) na scenie nie było tego widać. Było ostro i głośno. Deep Purple przywitał się z krakowska publicznością klasycznym już kawałkiem "Highway Star".
Wszystkie komentarze