Przestrzeń w krakowskiej hali co rusz przeszywały ostre solówki gitarzysty Steve Marse'a. Gitarzysta Deep Purple nie dawał nawet chwili wytchnienia swojej gitarze, wyrzucając ze sceny kaskady ostrych riffów, przypominając wszystkim, że Deep Purple to mistrzowie hard rocka.
Wszystkie komentarze