Liczne kawiarnie restauracje, a zwłaszcza puby pełne są kibiców, którzy przyjechali obejrzeć rywalizujących skoczków. Przy kuflu piwa, często wzmocnionego tutejszą rakiją, słychać chóralne śpiewy polsko-norwesko-niemiecko-słoweńskie. Tworzące się w takich miejscach przyjaźnie czasami trwają parę lat.
Wszystkie komentarze