Ponad setka kibiców zebrała się w Zębie, rodzinnej miejscowości Kamila Stocha, dopingując w sobotę polskich skoczków podczas konkursu olimpijskiego na średniej skoczni.
Już w trakcie drugiej serii część z nich przegoniło przenikliwe zimno. Zostali najwytrwalsi. Emocje były do końca. Po drugich skokach Kamila Stocha i Stefana Huli wśród kibiców rozeszło się głębokie westchnięcie pełne zawodu. - Za tydzień, na dużej skoczni nasi zrewanżują - pocieszali się kibice, rozchodząc się po zakończeniu konkursu.
Wszystkie komentarze