byłem widziałem i czułem około 30% dobrze wstawionych,wódka lała się strumieniami spod kurtek,swetrów i innej odzieży wierzchniej.Co poniektórzy po godzinie już nic nie widzieli.Oczywiście większość się fajnie bawiła ale zachlane towarzystwo dość skutecznie normalnym ludziom to obrzydziła. Po raz kolejny służby porządkowe w Zakopanem to cyrk i fikcja.My zawsze wszystko potrafimy zepsuć sorry taki mamy naród.
Wszystkie komentarze