Jan Klata wraca do Krakowa. Reżyser wygnany z Narodowego Starego Teatru spłaci dług wobec krakowskiej publiczności, wystawiając spektakl na scenie Nowego Teatru Proxima. W rolach głównych aktorzy, którzy odeszli razem z Klatą: Monika Frajczyk, Małgorzata Gorol, Marcin Czarnik i Bartosz Bielenia. Premiera "Długu" w ten weekend przy Krakowskiej 41.
W swoim życiu zrealizowałem 50 spektakli. Ale takiego jak "Dług" nie zrobiłem nigdy - przekonuje Jan Klata. Jego najnowsze dzieło, oparte na analizie ostatnich pięciu tysięcy lat istnienia ludzkości, zobaczymy w połowie września na deskach Teatru Nowego Proxima.
Ostatnia przed wakacjami premiera w Teatrze Nowym Proxima. "Powstanie" Marty Malinowskiej to przejmująca relacja z ostatnich dni życia człowieka.
Wakacje? Skąd! W Teatrze Nowym Proxima premiera goni premierę. W sobotę na scenie przy Krakowskiej 41 premierowy pokaz monodramu "Girls & Boys".
Polsko-niemiecka wyprawa do wyśnionej krainy. Pomysł na finał sezonu artystycznego? Nic podobnego, Teatr Nowy Proxima nie zamyka się na lato. "Złoty wiek skrajności" od piątku na scenie przy Krakowskiej 41.
Teatr Nowy Proxima otwiera się na sztukę tańca. Premiera "Końca śmierci" w reżyserii jednego z najsłynniejszych polskich choreografów Tomasza Bazana w sobotę przy Krakowskiej 41. W roli głównej: ciało.
- Wiedźmin jest naszym produktem narodowym. Na świecie znanym dziś bardziej niż Jan Paweł II i Lech Wałęsa. W końcu musiał pojawić się na scenie - mówi Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego "Proxima", który wystawia "Wiedźmina. Turbolechitę". Tekst: Ziemowit Szczerek, w roli głównej: Juliusz Chrząstowski.
A gdyby tak połączyć ekstremalne przeżycia wojenne, świat patriarchatu oraz traumę kobiet i opowiedzieć o tym z perspektywy... płodu? Po "Murzynów we Florencji", kontrowersyjny tekst chorwackiej pisarki Vedrany Rudan, sięga Iwona Kempa. I po raz pierwszy zaprezentowała swój spektakl na scenie Teatru Nowego Proxima.
Nic tak nie usypia kultury i nie uśmierca jej jak czas dobrobytu i zgody. Chcemy śpiewać o Polsce, jaką widzimy. Bawimy się słowem "niepodległość". Przecież od stu lat dajemy dowody, że mimo najszczerszych chęci ciągle nie potrafimy tej niepodległości docenić i utrzymać - rozmowa z Piotrem Siekluckim, dyrektorem Teatru Nowego Proxima.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.