Kraków coraz mocniej stawia na turystykę pielgrzymkową i biznesową. Tymczasem od lat jesteśmy zagłębiem tzw. denturystyki, a w krakowskich gabinetach dentystycznych każdego miesiąca obcokrajowcy zostawiają setki tysięcy euro.

Tak zwana denturystyka to po prostu turystyka związana z wizytami w gabinetach stomatologicznych. Polska wraz Czechami i Węgrami plasuje się w czołówce europejskich krajów, do których obcokrajowcy przyjeżdżają, by poprawić swój uśmiech. Nic dziwnego, jest taniej niż krajach Zachodniej Europy, a do tego polska stomatologia stoi na naprawdę wysokim poziomie.

Z roku na rok na tzw. dental holidays wybiera się o ok. 20 proc. więcej obcokrajowców niż przed rokiem. Wśród nich dominują Niemcy, Brytyjczycy, Skandynawowie i Amerykanie.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Denturysci naprawiaja w Polsce zeby, a jak po paru miesiacach cos sie psuje, to ida do lokalnego dentysty, a ten im na to "prosze naprawiac tam, gdzie zepsuli". I tak powstaje błędne koło wciaz rosnacych kosztow, bo znow trzeba zaplacic za przelot, hotel, etc.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Skandynawowie zwracaja uwage, ze Tajlandia jest zdecydowanie lepsza (przy podobnych cenach jak w P). Mniej koniecznych poprawek niz po wizytach w P.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Korzystam z gabinetow dentystycznych w Londynie i w Polsce. W Polsce z prywatnych, w Londynie z panstwowych. Nie mozna porownywac panstwowych z prywatnymi. Prywatne w Anglii sa naprawde na wysokim poziomie, a cudzoziemcy nie przyjezdzaja do Polski leczyc zebow w panstwowych gabinetach.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0