Nasza książka jest po prostu pisuarem Duchampa wstawionym w ten polski rynek. Chcieliśmy zrobić taki sztubacki, uczniowski gest i dorysować te wąsy Monie Lisie. Rozmowa z Aleksandrą Małecką i Piotrem Mareckim, redaktorami krakowskiego wydawnictwa Ha!art, autorami nowego tłumaczenia ?Ubu Króla?.

Łukasz Grzesiczak: Wydaliście "Ubu Króla" tłumaczonego przez Tłumacza Google. To literacka prowokacja?

Piotr Marecki: To prowokacja i eksperyment. To nie jest książka - posłużę się rozróżnieniem wprowadzonym przez papieża konceptualizmu Kennetha Goldsmitha - do czytania, ale do myślenia.

Aleksandra Małecka: Nie chodzi o to, że ta książka nie nadaje się do czytania. Tu raczej chodzi o sposób, w jaki podchodzimy dziś do tekstu. Dysponujemy bardzo krótkim czasem skupienia, rozpraszamy się, nie czytamy do końca, przeskakujemy wzrokiem, chcąc złapać ogólny sens.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Piotr Marecki, doktor UJ, literaturoznawca pisze, że dramat Jarry'ego Polskę ukazuje jako kraj totalitarny. nie, nie ukazuje żadnej Polski, bo kiedy dramat powstał Polski na mapie nie było. stąd właśnie w Polsce, czyli nigdzie. nie pójdę tak daleko, by sugerować, że PM tego nie wie, ale jest to klasyczny przykład "fuzzy thinking", takiego niewyraźnego myślenia. tego typu brak dyscypliny u specjalisty zawsze powinien być wytykany palcami i piętnowany.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Ze zaskoczeniem stwierdzam, że słabe to. Strasznie słabe. Rozumiem, że jedyny wkład autorów polegał na przesłaniu tekstu do Google Translate, a później wyplutego tekstu do wydawnictwa i opatrzenie wstępem. Równie dobrze można było wydrukować Polakom oryginał z odwrotnie ponumerowanymi stronami. Też byłoby eksperymentalnie i też nie dałoby się tego czytać.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1