Udało się! Trzymiesięczny Teoś ma szansę na operację! W poniedziałek 9 stycznia w skarbonce stowarzyszenia Pozytywni pękło 2 mln zł. Tyle właśnie było potrzeba na leczenie trzymiesięcznego chłopca, który urodził się z wadą wrodzoną fibular hemimelia.
„To wada wrodzona, u naszego synka objawiła się w postaci całkowitego braku kości strzałkowej, skróceniu i deformacji kości piszczelowej, braku kości śródstopia i stopie trójpalczastej" – pisali rodzice chłopca, Sylwia i Piotr Zięcikowie, w listopadzie 2022 r., gdy na stronie stowarzyszenia Pozytywni rozpoczynali zbiórkę pieniędzy na leczenie Teosia.
Jej końca niestety nie doczekali. W środę 4 stycznia ok. godz. 15 w miejscowości Jaśkowice w gminie Skawina samochód, którym wracali z Teosiem z rehabilitacji, zderzył się czołowo z drugim samochodem.
Ojciec Teosia, Piotr Zięcik, poniósł śmierć na miejscu. Jego żonę Sylwię śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował do szpitala. U kobiety doszło do nagłego zatrzymania krążenia, ale lekarzom udało się ją uratować. Niestety, następnego dnia zmarła.
Państwo Zięcikowie osierocili trzymiesięcznego Teosia i i jego kilkuletnią siostrę.
Teoś nie odniósł poważnych obrażeń w wyniku wypadku, a tragiczna historia jego i jego rodziny poruszyła całą Polskę. Stowarzyszenie Pozytywni apelowało: „Teraz głównym celem jest zbiórka funduszy na operacje, których Teoś wymaga. Leczenie chłopca, który urodził się z krótszą nóżką, jest bardzo kosztowne. Potrzeba na nie dwa miliony złotych. Prosimy Was wszystkich o liczny i hojny udział w zbiórce funduszy. Jak widzicie, sprawa jest bardzo trudna. Liczy się każda złotówka, każdy grosz".
O wsparcie w leczeniu Teosia prosili też ciocia z wujkiem, u których przebywają Teoś z siostrzyczką.
I udało się. Po niespełna kilku dniach na koncie stowarzyszenia pojawiło się wyczekiwane i potrzebne na leczenie 2 mln zł. Wiadomo, że w ciągu najbliższych tygodni bliscy Teosia mają z nim umówioną wizytę u zagranicznych lekarzy.
Paweł Wodniak, reporter z Oświęcimia i działacz stowarzyszania Pozytywni, zapowiada, że zbiórka na leczenie chłopca będzie powoli wygaszana. – Naszym celem było uzbieranie 2 mln zł i to się udało – mówi. Ale Teosia dalej można wspierać – na facebookowej stronie stowarzyszenia Pozytywni Aukcje Dzieciom uruchomiono aukcje, z których dochód będzie przeznaczony na pomoc dla chłopca.
Link do aukcji: https://www.facebook.com/groups/pozytywniaukcjedzieciom
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Bo jest zajete leczeniem ,,braci,,
Bo musi miec kase na akcje i pieprzenie o nienarodzonych. Taka (tfu) chrzescijanska tradycja...
Nienarodzone nic nie kosztuja, nawet nie 500+
w poprzednim artykule o to pytałem to się dowiedziałem że jestem *****
tyle
Gazeto rusz do akcji wyjaśnienia sprawy!!!
No tak, bo na świecie sami złodzieje i oszuści... Obajtka i Glapińskiego polecasz jako gwaranta bezpieczeństwa tych pieniędzy?