Cieszę się, że jestem naukowcem i nie musiałem podejmować decyzji o wprowadzeniu strefy czystego transportu. Teraz wszystkie oczy zwrócone są na Kraków. Kiedy w naszym mieście strefa zafunkcjonuje, można się spodziewać, że inne gminy zaczną wprowadzać u siebie podobne rozwiązania - mówi prof. Andrzej Szarata, dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej.

Anna Kolet-Iciek: Po burzliwej dyskusji krakowscy radni przyjęli uchwałę wprowadzającą na terenie całego miasta strefę czystego transportu (SCT). Nie wszyscy są z tej decyzji zadowoleni.

Prof. Andrzej Szarata: Nic dziwnego. Dotknie ona wielu mieszkańców, którzy będą musieli wymienić stare auta na nieco nowsze.

Urzędnicy wyliczyli, że w Krakowie jest 100 tysięcy pojazdów, które nie mieszczą się w przyjętych normach, ale niektórzy twierdzą, że może być ich zdecydowanie więcej.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Bartosz T. Wieliński poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Mają ponad 3 lata, żeby wymienić szrot, z 25 letniego na powiedzmy 20 letni. No faktycznie, wielki dramat.
    @deathofmankind
    Mają ponad 25 letniego Mercedesa Diesla, którego znają od lat 10 i doprowadzili go , do stanu niemal idealnego. I teraz będą musieli go zezłomować (nikt go nie kupi) by nabyć zupełnie nieznanego pochodzenia szrot może 5-10 lat młodszy, ale z prawdopodobieństwem 90% w gorszej kondycji od poprzednika.

    Moim zdaniem to pomysł bogaczy, zmieniających samochody na nowevco 2 lata, "bo co sąsiedzi powiedzą", zupełnie nie licząc się z bezsensowną stratą 20% wartości zupełniecsprawnego samochodu.
    już oceniałe(a)ś
    8
    7
    @Misieq
    Mercedesa w idealnym stanie nikt nie kupi? Wtf
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    @deathofmankind
    Mercedes z 2009 stan idealny, wartość rynkowa 35 tys, właściciel mieszka między 3 i 4 obwodnicą i jeździ nim tylko w trasy. Auto trzeba będzie wymienić, bo będzie "starym rzechem". Sorry, ale #NieSCT. Ja i moja rodzina zagłosujemy nogami w 2024. I niestety będzie to głos na PiS.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    Słusznie i w ogóle, ale w Polsce (w tym w miastach i ich centrach) jest chyba dużo większy problem - diesle w wyciętymi DPFami, czyli koszmarnie trujące zjawisko, które występuje tylko w Polsce. W całej UE żaden taki wykastrowany diesel nie przeszedłby badania technicznego. W Polsce - a jakże.
    @ajednaknie
    No właśnie. Mercedes z 2009 o wartości 35 tys będzie starym szrotem, a Insignia z 2010 z wyciętym dpf, egr, katalizatorami będzie git bo ma w papierach euro 5. Dlatego #NieSCT, głosuje w samorządowych nogami (na PiS, niestety).
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    Ale chyba takich prawie 30-letnich aut jest niewiele? Nie za luźne te wytyczne? sama do niedawna jeździłam 20-letnim, serwisowanym, od nowości, ale posłałam już biedaka na zasłużona emeryturę i wymieniłam na znacznie młodsze. A i tak mam nadzieję, że do miasta samochodem będę jeździć tylko w ostateczności (pociąg szybszy).
    @joanna333
    Jest ich ponad 200 tys, a wszyscy ci ludzie w 2024 zagłosują nogami i będzie tu rządził PiS który zlikwiduje SCT (o ile uchwały nie skasuje za chwilę wojewoda).
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @Tylko_KOALICJA
    aż tyle? matko, a ja myślałam, że nasza corsa była najstarsza! co nie znaczy, że najszkodliwsza: smrodziła na pewno mniej, niż sporo innych, czarny dym się za mną nie ciągnął.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Wiele bardzo starych samochodów wjeżdża do Krakowa z sąsiednich miejscowości. Niestety, tymi szrotami dojeżdżają do pracy również osoby niezamożne, dla których nagły zakup samochodu może być trudnym wyzwaniem. Dlatego Kraków, razem z ościennymi gminami, powinien przygotować się do wzmocnienia publicznego transportu podmiejskiego.
    @desperado37
    w tej chwili nie problemu. Można dojechać autobuse, busem lub pociągiem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    @ps
    Wciąż nie wszędzie dojeżdża transport zbiorowy. A najgorzej mają ludzie dojeżdżający do pracy w soboty oraz studenci zaoczni, którzy muszą dojechać w soboty i niedziele na godzinę 8 do Krakowa oraz wrócić po godz. 21 do miejscowości na obrzeżach Małopolski lub w sąsiednich województwach (np. podkarpackim), gdzie w weekendy autobusy i busy nie kursują i pozostaje tylko dojazd samochodem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @desperado37
    Ten szrot to mercedes z 2009 o wartości rynkowej 35 tys zł. Rozumiesz? Ludzie w 2024 zagłosują nogami i będzie tu rządził PiS.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @Tylko_KOALICJA
    Szerokosci. Nie bedziemy tesknic
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jeśli chce się wykreślić miasto z listy top 5 metropolii z najbardziej zatrutym powietrzem, na której obecnie obok Krakowa są takie miejsca jak Dhaka, Delhi, Lahore, Ułanbator czy Lagos, to obok wymiany starych pieców gdzie pali się kaloszami to właśnie usunięcie dziesiątek tysięcy starych rzęchów jest elementem koniecznym.
    @tmeu
    Jednakże zajęto się mało znaczącą i niezwykle kosztowną dla mieszkańców, a pice węglowe i kominki mają się w Krakowie doskonale.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @tmeu
    Typie, stary rzech to też mercedes z 2009 o wartości rynkowej 35 tys...
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    A co z samochodami zabytkowymi?
    @kroopkodyl
    Sa wyjete z tego. Tak samo jesli wlascicielem jest senior
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Kupią nowe samochody. Chyba autor zatrzymal sie na cenach samochodow nowych na poziomie 2016 roku. Parodia. I pytanie dodatkowe. Po co inwestowac w Park&Ride skoro ine są w granicach miasta. I tak nie wjadą te samochody.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Smród wali z kominów sąsiednich wioch. Ale transport będzie czysty
    już oceniałe(a)ś
    4
    1