Las Wolski, Zakrzówek, Bagry, park Bednarskiego - to tylko niektóre z zielonych przestrzeni w Krakowie zgłoszonych do plebiscytu Supermiasta i Superregiony "Gazety Wyborczej". Teraz wkraczamy w decydującą fazę naszej akcji: rozpoczynamy głosowanie na najlepsze zielone miejsce w Krakowie.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Na naszej liście mamy zarówno miejsca znane, przewodnikowe, jak i miejsca zupełnie nieoczywiste. Ten wybór to po części nasze redakcyjne propozycje, po części te nadesłane przez czytelników, związane z jakimś prywatnym odkryciem czy wspomnieniem. Zieleń i ekologia to temat trzeciej edycji naszego plebiscytu Supermiasta i Superregiony. Głosowania we wcześniejszych odsłonach jednoznacznie pokazywały, że dla mieszkańców polskich miast i miasteczek najważniejsza jest jakość życia, w tym czyste powietrze.    

Głosowanie potrwa do 29 maja. Wyniki zostaną ogłoszone 3 czerwca.

1. Las Wolski. Liczący 419 ha las na wzgórzach Pasma Sowińca to miejsce, które na stałe zagościło w przewodnikach o Krakowie. Kryje w sobie kilkanaście czy może nawet kilkadziesiąt różnych atrakcji – począwszy od zoo przez kopce, klasztor na Bielanach, rezerwat Panieńskie Skały, po liczne leśne ścieżki, wąwozy, polany. To ogromny obszar naturalnej przyrody, wykupiony w 1917 r. przez krakowskie władze na tzw. Park Ludowy. Współcześnie Zarząd Zieleni Miejskiej stworzył tu Centrum Edukacji Ekologicznej „Symbioza", które pomaga poznawać las i jego tajemnice m.in. poprzez ciekawe warsztaty dla dzieci i dorosłych.

Las Wolski, Panieńskie Skały
Las Wolski, Panieńskie Skały  MICHAŁ ŁEPECKI

2. Zielone Podgórze. Tak nazwaliśmy całodzienną spacerową zieloną pętlę obejmującą park Bednarskiego, Wzgórze Lasoty, Krzemionki, kopiec Krakus i kamieniołom Liban, gdzie można zobaczyć dziką przyrodę, która odrodziła się samoistnie na terenach poprzemysłowych. Tę wspomnianą pętlę, w której pobliżu znajdują się ważne historycznie miejsca, jak fort św. Benedykta czy miejsce pamięci KL Plaszow, można przejść dzięki dwóm kładkom pieszo-rowerowym nad ul. Powstańców (jedna na wysokości kopca Krakusa, druga, nowa, niedaleko ronda Matecznego).

Kamieniołom Libana
Kamieniołom Libana  Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl

3. Park Krakowski. Park miejski im. Marka Grechuty liczy 5,3 ha i choć znajduje się tuż przy ruchliwych Al. Trzech Wieszczów, jest zwłaszcza dla okolicznych mieszkańców miejscem wytchnienia wśród starych drzew. Jest tam też spora sadzawka z urokliwą wysepką, a także nieco dziksze zaułki, w których zadomowiły się jeże. Założony pod koniec XIX w. na wzór ogrodów wiedeńskich park przeszedł w 2018 r. gruntowną rewitalizację – zadowolone mogą być szczególnie dzieci, które dostały wyjątkowy plac zabaw, m.in. z drewnianymi wieżami połączonymi wiszącym mostem.

ADRIANNA BOCHENEK

4. Łąki Nowohuckie. Liczący 57 ha obszar łąk pomiędzy centrum Nowej Huty a wałem wiślanym. W 2003 r. utworzono tu użytek ekologiczny. To obszar niezwykle cenny pod względem przyrodniczym, można tu zobaczyć rzadkie gatunki roślin, m.in. różne wysokie trawy, a także spotkać zagrożone gatunki ptaków. Wokół Łąk Nowohuckich utworzono ścieżkę przyrodniczą z tablicami informacyjnymi oraz pomostami widokowymi, m.in. do obserwacji ptaków.

Widok na Łąki Nowohuckie
Widok na Łąki Nowohuckie  Fot. JAKUB WLODEK

5. Zalew Nowohucki. Sztuczny zbiornik wodny otoczony parkiem w starej części Nowej Huty. Jego otoczenie w ostatnich latach wypiękniało i nabrało życia dzięki m.in. miejskim inwestycjom: remonty boisk, alejek, oświetlenia, ławki, meble miejskie, nowy plac zabaw, ścieżka edukacyjna i przyrodnicza, świecące fontanny, molo, podesty, plaża, nawet tężnia. Po sąsiedzku znajdują się dworek Matejki i Krzesławice, z okolic Zalewu Nowohuckiego startują spływy kajakowe Dłubnią.

ADRIANNA BOCHENEK

6. Bagry. Zbiornik w Płaszowie, który powstał w wyniku zatopienia wyrobisk żwirowni. Kąpielisko i miejsce imprez żeglarskich. Można tu też posurfować czy poopalać się na jednej z dwóch plaż. Są trzy przystanie, wypożyczalnia sprzętu wodnego, a wokół zalewu prowadzi ścieżka spacerowa. Jesienią zeszłego roku w parku nad Bagrami otwarto tężnię solankową. To inwestycja zrealizowana z budżetu obywatelskiego, w ramach której zagospodarowano też teren wokół tężni.

Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl

7. Las Borkowski. Jeden z najbardziej dzikich terenów w Krakowie (w sumie ok. 70 ha w Borku Fałęckim). Obecnie w całości jest własnością miasta, ponieważ pod wpływem mieszkańców gmina zdecydowała się wykupić z rąk prywatnych brakujące fragmenty tego obszaru (za niebagatelną kwotę 16 mln zł). Miejsce idealne do spacerów – dużo tu szerokich utwardzonych ścieżek.

Las Borkowski
Las Borkowski  MATEUSZ SKWARCZEK

8. Wały Rudawy. Zielone miejsce blisko centrum Krakowa. Ulubiona trasa wielu spacerowiczów, rowerzystów, biegaczy. W ochronę tego miejsca angażowali się mieszkańcy i ekolodzy. Wałami Rudawy prowadzą dziś na wpół dzikie ścieżki, miejscami wśród wysokich traw. Można się poczuć jak daleko za miastem, popatrzyć na rzekę i na pasące się na łąkach konie. Miejsce będzie niebawem zagospodarowywane, ale po protestach odstąpiono od betonowania ścieżki.

Rzeka Rudawa. Wał w centrum Krakowa. Kwiecień 2022.
Rzeka Rudawa. Wał w centrum Krakowa. Kwiecień 2022.  Fot. Bartłomiej Kuraś

9. Zakrzówek. Miejsce niezwykłe. Bardzo efektownie wyglądający sztuczny zbiornik, który powstał w 1992 r. po zalaniu kamieniołomu wapienia. Turkusowa woda pięknie kontrastuje tu z wapiennymi skałami, dzięki czemu miejsce to niektórym kojarzy się z wybrzeżem w Chorwacji. W sumie są tu dwa zbiorniki oddzielone wąskim przesmykiem. Głębokość przekracza 30 m. W pobliżu znajdują się Skałki Twardowskiego. Zarząd Zieleni Miejskiej prowadzi tu dużą inwestycję – jej efektem ma być nowoczesne kąpielisko (z pomostami i pływającymi basenami), centrum sportów wodnych, a także zagospodarowany park Zakrzówek. Inwestycja jest możliwa, bo miasto pod presją mieszkańców wykupiło tu tereny.

fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza.pl

10. Zespół szpitalno-parkowy w Kobierzynie. Ogólnodostępny stuletni park. Na jego terenie znajduje się Szpital Kliniczny im. dr. Józefa Babińskiego. Rzecznik szpitala Maciej Bóbr przekonuje, że to najlepsze i najbezpieczniejsze zielone miejsce w Krakowie. Można się tu cieszyć z uroków parku, ciszy i spokoju, podglądać wiewiórki, korzystać z siłowni na otwartym powietrzu, a także oferty gastronomicznej bistra Tymiankowo, prowadzonego przez Spółdzielnię Socjalną „Kobierzyn", zatrudniającą osoby z niepełnosprawnościami, w tym byłych pacjentów szpitala.

Szpital Specjalistyczny im dr Józefa Babińskiego w  Kobierzynie
Szpital Specjalistyczny im dr Józefa Babińskiego w Kobierzynie  MATEUSZ SKWARCZEK

11. Przylasek Rusiecki. Atrakcyjne kąpielisko w Nowej Hucie. W sumie jest tu kilkanaście zbiorników wodnych, ale tylko jeden udostępniony do kąpieli i rekreacji. W ostatnie wakacje oddano tu nowoczesne, zielone i innowacyjne kąpielisko (9 ha wody) z dużą, hektarową piaszczystą plażą i terenami do rekreacji i spacerów. Jest tu też pływający basen dla dzieci z ruchomym dnem, wypożyczalnia sprzętu wodnego: łódek, kajaków, rowerków wodnych, żaglówek. Zamontowano wyciąg i przeszkody do wakeboardingu, a także mnóstwo smart urządzeń, takich jak „inteligentny płot".

Fot. Adrianna Bochenek / Agencja Wyborcza.pl

12. Park Leśny Witkowice. Park na granicy Krakowa i Zielonek, wzdłuż części doliny rzeki Bibiczanki. To zielone miejsce z dzikim charakterem. Można tu zobaczyć fragment zachowanego naturalnego lasu łęgowego i grądowego (obecnie to użytek ekologiczny), spacerować ścieżką wzdłuż rzeki, przejść pełną atrakcji ścieżką przyrodniczą (są tam np. hotele dla owadów), na jednej z polan dzieci mają fantastyczny i ekologiczny plac zabaw wykonany z drewna i sznurka. Przez park prowadzi też szlak rowerowy.

Witkowice - Park Leśny
Witkowice - Park Leśny   MICHAŁ ŁEPECKI

Supermiasta 2022
CZYTAJ WIĘCEJ
icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    na idiotyczny konkurs moja odpowiedź - Rynek Główny, dla kutasów spoza Krakowa. Każdy rodowity Krakus lub Krakowianin wszystko wie. Wieś napływowa niech się uczy, że "u nas chodzi się z księżycem w butonierce" i niech dalej się uczy, albo wyjedzie, żeby więcej smrodu nie robić. Smogu nie robić.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0