Byłem w czwartek w sądzie. Miałem rozprawę, która nie została odwołana mimo koronawirusa. Siedziałem tam i to był koszmar. Setki ludzi, niektórzy kaszlący. Sale niewietrzone. Brak płynów do dezynfekcji. Wróciłem niedawno z Wietnamu. Tam badają temperaturę ludziom na ulicach. Do sądu w Krakowie może wejść najbardziej chory człowiek i nie zostanie zatrzymany - mówi czytelnik " Wyborczej".
Podobne spostrzeżenia mają krakowscy sędziowie.
„Sądy w Krakowie są jednymi z największych skupisk obywateli – codziennie przewijają się tysiące osób – dlaczego Prezes Sądu Okręgowego nie jest w stanie sama podjąć jakiejkolwiek decyzji w związku z epidemią, tak jak prezesi sądów w Rzeszowie i Grodzisku?” – piszą prawnicy w apelu w facebookowej stronie Krakowscy Sędziowie.
Sędziowie podkreślają, że świadkowie i strony zaczynają dopytywać się, czy mogą bez ponoszenia konsekwencji nie stawiać się w sądzie ze względu na koronawirusa.
– Adwokaci skarżą się, że mają kontakt ze świadkami – osobami, które wracają z krajów zagrożonych koronawirusem, i wskazują, że w innych sądach jednak odwołano rozprawy – mówi nam jeden z krakowskich sędziów.
„Każdy dzień to coraz większe zagrożenie dla pracowników i petentów. Codziennie przyjeżdżają świadkowie, którzy wrócili z Włoch, Niemiec – całego świata. Czy trzeba znów czekać na łaskawe przyzwolenie kolegi Ministra?” – piszą w apelu w Facebookowej stronie Krakowscy Sędziowie. I wzywają: „Jeżeli nie będzie decyzji – apelujemy do sędziów, aby w poczuciu dbania o bezpieczeństwo obywateli odwołali rozprawy za wyjątkie
W czwartek do podjęcia działań mających zapewnić bezpieczeństwo pracownikom i osobom odwiedzających sąd i odwołania rozpraw z powodu epidemii koronawirusa wezwało prezes Pawełczyk-Woicką Kolegium Sądu Okręgowego.
Na razie prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmara Pawełczyk-Woicka zarządziła jedynie zawieszenie przyjmowania stron przez prezesów i wiceprezesów sądów, przewodniczących wydziałów i kierowników sekretariatów. Wprowadziła też ograniczenie udzielania informacji przez sądowe Biuro Obsługi Interesantów.
Tymczasem w czwartek decyzję o odwołaniu wszystkich rozpraw podjął prezes Sądu Rejonowego w Miechowie. Odwołane zostały rozprawy zaplanowane od 13 do 27 marca, za wyjątkiem spraw pilnych. Zarządzeniem prezesa na sali mogą być maksymalnie dwie osoby wskazane przez strony.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze