Kierowcy podróżujący w stronę Tatr, imponujące widoki mogą zauważyć jeszcze nim dojadą w okolice Zakopanego. Wszystko za sprawą pnącej się w górę budowie nowych odcinków zakopianki. Największe wrażenie robią postępy przy budowie tych jej fragmentów, po których samochody pojadą estakadami. Najciekawiej prezentują się obiekty w okolicy Lubnia oraz pomiędzy Skomielną Białą i Rabką.
Jak niedawno informowaliśmy być może już w sierpniu kierowcy pojadą nowym odcinkiem zakopianki tuż za Rabką. Chodzi o kilometrowy odcinek między Zbójecką Górą a Chabówką. Otwarcie drogi jest konieczne, bo bez przeniesienia ruchu na jeden z pasów nowej drogi, drogowcy nie mogliby kontynuować prac, gdyż przeszkadzałby im w tym ruch na „starej” zakopiance.
Już wiadomo, że cała inwestycja na głównej drodze Małopolski będzie miała opóźnienia. Kilka miesięcy później niż przewidywano zostaną oddane do użytku odcinki Rabka-Skomielna Biała i Naprawa-Lubień.
Największym wyzwaniem dla inżynierów jest z kolei wydrążenie tunelu pod Małym Luboniem. Dwie nitki drogi mają mieć w tym miejscu po 2006 metrów. Do tej pory, równolegle drążone, dwie nitki tunelu mają około 800 metrów długości.
W piątek 13 lipca GDDKiA wybrała wykonawcę przebudowy drogi z Rdzawki do Nowego Targu, która będzie kontynuacją budowy drogi ekspresowej S7 z Lubnia do Rabki-Zdroju oraz istniejącego odcinka drogi krajowej nr 47 z Chabówki do Rdzawki.
Najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Stecol Corporation z Chin. Koszt wyceniony przez wykonawcę wynosi 706 mln 244 tys. zł, a czas realizacji inwestycji - 49 miesięcy. Do czasu trwania budowy nie będą wliczane okresy zimowe. W ramach inwestycji powstanie dwujezdniowa droga o długości 16,1 km z czterema węzłami drogowymi: Obidowa, Klikuszowa, Nowy Targ Zachód, Nowy Targ Południe oraz 22 obiektami inżynierskimi (mosty, wiadukty, estakady).
To co ucieszy w przyszłości kierowców, dziś jest powodem niemałych kłopotów okolicznych mieszkańców. Na początku lipca w 80 gospodarstwach, a także w ośrodku zdrowia w Naprawie zabrakło wody. Po raz pierwszy problem pojawił się już we wrześniu i pierwsze podejrzenia padły na inwestycję drogowców. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zleciła ekspertyzę.
Wyniki badań naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej nie pozostawiły wątpliwości. Na obniżenie wód gruntowych i ucieczkę wody ze studni wpływ miały odwierty przy budowie tunelu. GDDKiA zapowiedziała, że wszędzie tam, gdzie wystąpił problem z wodą, będą wykonywane na koszt inwestora nowe studnie głębinowe. Do czasu aż powstaną, woda dla mieszkańców dowożona jest beczkowozami.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Ale przebudowa to nie tylko dojazd od Zakopanego, a wręcz lepszy dojazd do Zakopanego powstanie tylko przy okazji. Ta droga, to przede wszystkim trasa tranzytowa do granicy ze Słowacją w Chyżnem, w ciągu drogi europejskiej E77
ta droga ma łączyć Polskę z Zakopanem
wie to bodaj każde dziecko
Akurat te wiadukty na zdjęciach maja łączyć Polskę ze Słowacją. I nie przez Zakopane, ale przez Chyżne. I to jest droga głownie dla tranzytu, a nie dal ruchu osobowego. Dla ruchu osobowego do Zakopanego nikt nie budowałby ekspresówki. I dlatego ekspresówka będzie tylko do Rabki.
Jasne, niech wszyscy siedzą w chałupach i nie wychylają nosa poza swe obejście.
Tzn według ciebie ile lat?