Niewykluczone, że w sierpniu zostanie oddany kierowcom do użytku króciutki, bo zaledwie kilometrowy odcinek tuż za Rabką (od Zbójeckiej Góry do wiaduktu w Chabówce).
Jak informuje Iwona Mikrut z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale wszystko wskazuje na to, że zapadnie.
Zabieg ten jest konieczny, bo bez przeniesienia ruchu na jeden z pasów nowej drogi, drogowcy nie mogliby kontynuować prac, gdyż przeszkadzałby im w tym ruch na „starej” zakopiance.
Już wiadomo, że cała inwestycja na głównej drodze Małopolski będzie miała opóźnienia. Kilka miesięcy później niż przewidywano zostaną oddane do użytku odcinki Rabka-Skomielna Biała i Naprawa-Lubień.
– Wynika to z tego, że w okolicy są osuwiska. Z tego powodu trzeba było przeprojektować jeden wiadukt – mówi Mikrut.
Wciąż nie został też rozstrzygnięty przetarg na kolejny odcinek: z Rdzawki do Nowego Targu. Wybudowanie go za 706 mln zł zaoferowali Chińczycy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wciąż analizuje tę propozycję. Łącznie zakopianka od Lubnia do Rabki ma kosztować 2,1 miliarda złotych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
NIE NO - BRAWO!! 1 KM AUTOSTRADY!
A tak na marginesie; ile to kosztowało? Tak, tak - ten kilometr - ile ?