Kameruński multiinstrumentalista, gitarzysta basowy, perkusista i wokalista, były członek amerykańskiej Pat Metheny Group. Pochodzi z rodziny muzyków, śpiewakami byli m.in. jego dziadek i matka. Tegoroczną gwiazdą Młyn Jazz Festivalu będzie Richard Bona.
Marta Gruszecka: A gdybyś miał określić swoją muzykę w trzech słowach?
Richard Bona: To bardzo dobra muzyka!
Czego słuchasz na co dzień? Jedziesz samochodem, a w twoich głośnikach rozbrzmiewa...
- Wszystko z wyjątkiem mojej muzyki (śmiech ). Nigdy nie słucham własnych kompozycji, bo zawsze skupiam się wyłącznie na błędach, słyszę je dosłownie wszędzie. Myślę sobie: no nie, przecież ten fragment mogłem zagrać o wiele lepiej, żałuję, że nie zagrałem go inaczej. Teraz na moim prywatnym topie jest wokalistka Lura. Pochodzi z Wysp Zielonego Przylądka i śpiewa po portugalsku. Ma piękny, potężny głos. Często słucham również kompozycji młodych ludzi, których nawet nie znam.
Wszystkie komentarze