Zaledwie kilka miesięcy temu mieszkańcom ul. Tynieckiej udało się wywalczyć zakaz postoju dla aut, bo blokowały ruch pieszy i autobusy. Teraz zmieszczą się wszyscy, bo miasto rozszerza strefę płatnego parkowania.

Wykonawca oznakowania drogowego dla obszarów, które od czerwca zostaną włączone do strefy płatnego parkowania, ostro wziął się do pracy. M.in. w Dębnikach wymalowane zostały miejsca postojowe, a słupki, na których zawisną znaki, już stoją. Niestety, w wielu miejscach się pospieszyli, bo urzędnicy zaczynają wyłapywać błędy w projekcie organizacji ruchu.

Jak mają się minąć dwa autobusy?

Do redakcji "Gazety Wyborczej" zgłosił się pan Piotr, mieszkaniec ul. Tynieckiej, który z niepokojem obserwował, jak na odcinku między Rynkiem Dębnickim a ul. Praską - objętym dotąd zakazem parkowania - powstają miejsca postojowe. - Kilka miesięcy temu udało się wywalczyć zakaz postoju, ponieważ kierowcy blokowali pieszych i autobusy, które się tamtędy poruszają. Jezdnia ma tam szerokość 6 metrów, chodnik 2 metry, więc nie ma możliwości, żeby się tam jeszcze stojące auto zmieściło! Jak mają się minąć dwa autobusy? Nawet z autem jadącym z naprzeciwka byłby problem - opowiada i pyta, czemu poświęca się bezpieczeństwo pieszych i priorytety dla komunikacji zbiorowej dla wygody kilku kierowców.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    A na każdym zdjęciu widać blachosmrody zaparkowane albo na trawniku albo na zakazie. Tak właśnie wygląda parkowanie w Krakowie.
    @Gość: Malwina Ale Straż Miejska - ciężko pracująca - nie ma "zgłoszenia", przejeżdża obok i niczego nie widzi.
    już oceniałe(a)ś
    15
    3
    @Gosc: ZR Ciężko nie ciężko, zobacz sobie ile jest zgłaszanych interwencji, ta liczba rośnie z roku na rok. A strażników w takim tempie nie przybywa.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Skoro wchodzi strefa (znaczy się aut ubędzie), to po jakiego grzyba dalej pozwalać na zastawianie chodników? A tym bardziej stwarzać nowe miejsca parkingowe na chodnikach?
    @Gość: Kama3 odpowiedź w pełnej nazwie: strefa PŁATNEGO parkowania
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @Gość: Kama3 Niech ktoś mi wytłumaczy jak miasto może wyznaczyć miejsca parkingowe na chodniku np: przy skrzyżowaniu Starowiślna-Dietla gdy nie ma możliwości zapewnienia min. 1.5 m szerokości chodnika. Zostaje ze 60-80 cm (np: przy dagrasso).
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Bezprawnie. Tak samo, jak wyznaczanie miejsc postojowych w odległości mniejszej niż 10m od skrzyżowania "bo jakiś ekspert ZIKiT powiedzioł że możno". Niestety, przestrzeganie prawa przez władze miejskie trzeba sobie wywalczyć. Piesi, organizujmy się!
    już oceniałe(a)ś
    1
    4
    Zastanawia mnie, po co robi się takie minichodniczki przy trawnikach? Na nich mieści się jedno koło samochodu i nic więcej - to to nie mogłoby być na poziomie jezdni? Ostatnio wyremontowano ul. Dunin-Wąsowicza i tam - nie wiedzieć czemu - te chodniczki zostały odremontowane. Przecież to nie służy ani do chodzenia, ani do parkowania. Ot, takie bez sensu coś.
    @Gość: grr to jest opaska. uciskowa. ciśnie w mózgi. panów z dokitu.
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    Pyclik-czarodziej chyba nie był nigdy na Tynieckiej. Usunięcie nasypów ziemi, korekta osi jezdni? Bełkot. Od tego szerokość ulicy się nie zmieni - urzędnicza nowomowa ma przykryć dziadostwo i brakoróbstwo...
    @Gość: wrrr Zdaje się że chce usunąć wał przeciwpowodziowy :-)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    widać od razu jak to ZIKIT rzucił mieszkańcom ochłap po to tylko aby za krótki czas zrobić to co i tak zamierzał zrobić od początku. mieszkańcy są potrzebni przed wyborami. polecam uwadze Radę Dzielnicy Bronowice i ich reformy ruchu w dzielnicy.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    Wszędzie tak jest. Na ul. Estery jakiś czas temu zmieniono sposób parkowania - było częściowo na ulicy a częściowo na chodniku. Zmieniono na parkowania na ulicy a na chodniku zamontowano słupki, które miały to parkowanie regulować. Jak montowali te słupki to mieszkańcy mówili, że jeśli po drugiej stronie ulicy ktoś stanie z tzw. fantazją to jadące tą ulicą np. śmieciarki nie przejadą. Usłyszeliśmy, że wszystko zostało wyliczone i na pewno się zmieszczą. Nie minęło 5 minut, jedzie śmieciarka - oczywiście nie zmieściła się. Panowie robotnicy dzwonią do szefa i mówią co się dzieje, a ten odpowiada, że mają robić tak jak w projekcie.... no to o czym my tu rozmawiamy?
    @Gość: magda No więc bardzo dobrze, że są te słupki i dobrze, że śmieciarka nie przejedzie w takim przypadku wzywamy Straż Miejską a oni ściągają lawetą delikwenta. Gdyby słupków nie było to kierowcy by zajęli pół chodnika (blokując pieszych), śmieciarka by przejechała a Ci z fantazją mogliby dalej robić co im się żywnie podoba.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Wyznaczanie stref płatnego postoju, nową metodą indywidualnych znaków poziomych i pionowych , wymaga pilnej interwencji fachowców. Organizacja strefy w Dębnikach - to projekt wykonany przez nieprofesjonalnych pseudofachowców, bez konsultacji z mieszkańcami i bez obecności w terenie. Liczyła się tylko jak największa ilość miejsc płatnego postoju. Wprowadzenie ulic jednokierunkowych z zakazem zatrzymywania się po jednej stronie, na ulicy osiedlowej, gdzie samochód pojawia się raz na pół godziny - jest dowodem na arogancję i debilizm. Podobne projekty, mające na celu zwiększenie liczby emigrantów z PL , mają być na starych strefach płatnego parkowania. Strefa tak, ale mądrze zaprojektowana i tam gdzie jest niezbędna. Współczuję wszystkim mieszkańcom naszego miasta.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Ludzie ,co Wy wypisujecie ,po prawej stronie ul Tynieckiej na odcinku 50 m jadąc od strony praskiej w strone Rynku Dębnickiego jest znak ,że mozna parkowac TYLKO do 15 minut a kawałek dalej całkowity zakaz postoju wiec może kierowcow ktorzy tam parkuja pozbawic prawa jazdy ,w Rynku Dębnickim jest postoj do 30 minut a na ul Barskiej zakaz zatrzymywania sie i postoju a auta stoją jednym ciegiem ,moze tak drogowke tam skierowac niech zajma sie tym bo po co stawiac znaki skoro nikt sie do nich nie stosuje ,a niestety nie są to Dębniczanie tylko jakieś buraki przez których My cierpimy ,wystarczy wieczorem przejsc po Dębnikach i zobaczyc gdzie i jak stoją zaparkowane pojazdy mieszkańców ,wiec nie czepiajcie sie Tynieckiej bo te buraki nie zaparkują tam jak trzeba bedzie wrzucić 3 zł do parkomatu bo im szkoda
    już oceniałe(a)ś
    1
    1