Kamienica w miejscu baru Barcelona w Krakowie
Krakowianie długo i z niecierpliwością czekali aż zachwaszczona działka na rogu Piłsudskiego i Straszewskiego zostanie zagospodarowana. Gruzowisko w środku miasta, naprzeciwko Collegium Novum UJ, straszyło od lat.
Kamienica, która powstała w miejsce słynnego baru "Barcelona", miała wkomponować się w otoczenie. Tak zapewniał inwestor. Po odsłonięciu jej elewacji mieszkańcy oniemieli, bo wygląda zupełnie inaczej niż w pierwotnym założeniu.
Kiedy przed rokiem "Wyborcza" pytała o kamienicę Filipa Adamczaka, architekta i współwłaściciela SAO Investments, ten deklarował, że elewacja będzie w popielatej tonacji.
Jak wygląd i kształt budynku tłumaczy teraz? - To jest popiel, być może intensywniejszy, bo zaimpregnowany przeciwko soli i smogowi. Impregnat spowodował, że kolor się zaostrzył. Ale nie martwiłbym się, bo jak minie trochę czasu i chemia wejdzie w reakcję z ceramiką, to kolor wypłowieje, stanie się bardziej subtelny. Już teraz zresztą jak zaświeci słońce, to elewacja wygląda zupełnie inaczej.
MATEUSZ SKWARCZEK
Wszystkie komentarze
Co na to SARP?