Ile na pensje, ksero i kwiaty? Oto koszty utrzymania urzędów polskich miast
Paweł Figurski
07.03.2016
16:52
Komentarze
Najnowsze
Popularne
jurakuz
12.03.2016, 15:58
cholerne pasożyty i darmozjady na utrzymaniu , nienawidzę ich
już oceniałe(a)ś
7
11
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi (4)
wwojtek9
12.03.2016, 21:22
@jurakuz
To co likwidujemy urzędy? Teoretycznie można, tylko nie będzie wody w kranie, śmieci nikt nie wywiezie na wysypisko, ulicy nikt nie sprzątnie, nie będzie darmowego lekarza, komunikacji miejskiej, mieszkań komunalnych - mam wymieniać dalej?
już oceniałe(a)ś
4
2
Odpowiedz
hulababula
13.03.2016, 01:30
@jurakuz
Nie masz pojęcia o czym mówisz. Czyli co, chcesz nie mieć szkół, nie móc wyrobić tablic rejestracyjnych, prawa jazdy, dowody osobistego czy paszportu, wody w kranie, wywozu śmieci, dróg i parków, oświetlenia ulic, wywozu śmieci, komunikacji miejskiej, i tak dalej? Ktoś się tym musi zajmować. Urzędnicy co do zasady nie są darmozjadami, co nie oznacza oczywiście, że wśród nich darmozjadów nie ma. Ale urzędnicy są potrzebni, bo ktoś usługi publiczne wykonywać musi.
już oceniałe(a)ś
3
1
Odpowiedz
onduma
13.03.2016, 07:35
@jurakuz
Obraziles KOD. Oni zawsze wytlumacza ci, ze pol miliona urzednikow w Polsce to dla twojego dobra
już oceniałe(a)ś
1
2
Odpowiedz
wwojtek9
13.03.2016, 08:08
@onduma
To zobacz ilu jest urzędników w Niemczech, albo we Francji! W Polsce wciąż jest opór przed zatrudnianiem urzędników, właśnie przez takie durne opinie jak tu, a potem jest oburzenie, że urzędnik nie "pochyla się nad sprawą petenta" - jak by miał tych spraw 10-sieć na dzień to mógłby się pochylać, ale jak ma 50-dziesiąt i kolejkę pod drzwiami to zwyczajnie nie ma czasu! Chcemy uprzejmiej profesjonalnej obsługi w urzędach? To przestańcie marudzić, że urzędników za dużo, że premię dostali itd.
już oceniałe(a)ś
2
0
Odpowiedz
sqlap72
12.03.2016, 19:57
Brak wspólnego układu odniesienia dla wszystkich miast czyni ten artykuł zupełnie bezsensownym Jest także przestrogą wskazującą na spustoszenia jakie w głowach ludzi uczyniła decyzja o zlikwidowaniu obowiązku zdawania matury z matematyki. .
już oceniałe(a)ś
16
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi (1)
dziewicawadowicka
13.03.2016, 06:15
@sqlap72
nie kazdy ksiadz byll jpedofilem?????? oprocz ciebie frajerze
już oceniałe(a)ś
1
3
Odpowiedz
wwojtek9
12.03.2016, 14:01
Wszystkiego nie czytałem, bo jak zwykle GW "szczuje" czytelników na urzędy. Jak można będąc kompletnym ignorantem w sprawie funkcjonowania urzędów pisać artykuły na ich temat! A najlepszym przykładem tej ignorancji jest porównywanie kosztów, bez porównania skali zadań w poszczególnych miastach: autor nie podaje obszaru, ilości mieszkańców, ilości mieszkań komunalnych, sieci ciepłowniczej, wodociągowej, komunikacyjnej, i tak dalej - a to wszystko, to są zadania które muszą obsługiwać urzędnicy, którym trzeba zapłacić i dopiero proporcja skali zadań do ilości urzędników, może nam dać skalę porównawczą, co do jakości organizacji pracy urzędów, ale to dla dziennikarza GW za skomplikowane, najlepiej napisać: "Warszawa zatrudnia najwięcej urzędników" - to brzmi, to "ciemny lud" kupi... O drobiazgach, iż zarówno papier do kserokopiarek, jak i do drukarek nazywa się "papier do xero" nie wspominając. Poziom GW DOŁUJE!!!
już oceniałe(a)ś
10
5
Odpowiedz
octopus_buster
12.03.2016, 15:22
Wrzucanie wszystkich wydatków urzędów do jednego wora i nazywanie ich "utrzymaniem urzędników" to grube nadużycie. @wwojtek9 ma rację - wygląda to na szczucie ludzi na urzędników. Czy ktoś w krakowskiej redakcji potrafi czytać ze zrozumieniem? Wiadomo, że małopolska nie słynie z lotności, ale moglibyście zatrudnić choć jedną oczytaną osobę z prowincji, np. z Warszawy.
już oceniałe(a)ś
11
3
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi (2)
glinda53
12.03.2016, 17:52
@octopus_buster
prosze sie nie oburzac ,cwaniacto i kretactwa w urzedach przerastaja wszystko ,moze ktos powie ze to paradoks o czym pisze ale to jest prawdziwe ,ludzie ktorzy maja dostep do tych rzeczy korzystaja z takich i prywatnie choc zarabiaja krocie wiecej a ten z najmniejsza musi isc i zaplacic za kopie czy inne nastepnie sprawa biurkowych materialow rowniez prywatnie sie z takich korzysta ,czesto byly naprawy prywatnych samochodow na rachunek podatnikow ,znamy wszyscy jak to funkcjonowalo i funkcjonuje ,mowmy otwarcie jak to wyglada to najbardziej obciaza tego ,ktory nie ma czego do zaoferowania nawet dziurkacza czy dlugopisa.Ten najbiedniejszy musi sobie kupic .Mam nafdzieje ze te sprawy sa solidnie rozliczane ,ale wszystko da sie zrobic czyz nie ?????taka to reczywistosc brak jest uczciwosci bo jak sie ma duzo chce sie miec jeszce wiecej to rzeczywistosc ,naduzywamy godnosc zwyczajnego podatnika ,ktory na to musi placic.Zenada
już oceniałe(a)ś
0
4
Odpowiedz
wwojtek9
12.03.2016, 20:12
@glinda53
Cała Twoja wypowiedź to wyłącznie anty urzędnicza fobia, cytujesz obiegowe opinie, nie popierając ich jakimkolwiek argumentem poza "wszyscy wiemy jak tam jest" chociaż tak naprawdę nigdy tam nie byłeś, inie wiesz jak i ile się tam pracuje! A Twoje oburzenie z powodu pobierania opłat za xero wynika właśnie z nieznajomości realiów, gdyby w urzędzie nie pobierano opłat za xero, zmienił by się on natychmiast w "bezpłatny punkt xero" - wszyscy by chcieli xerować tam dokumenty i była by to kolejna niemała pozycja w kosztach! W wyobraźni takich jak Ty praca w urzędzie to "picie kawy i przystawianie stempelków" , a rzeczywistość jest nieco inna: trzeba mieć wykształcenie wyższe, zgodne z tematyką zajmowanego stanowiska, trzeba uprzejmie obsłużyć każdego petenta, a tylko 20% petentów w urzędzie to osoby które przyszły załatwić konkretną sprawę, 80% to często "stali bywalcy" nawiedzający lub piszący do urzędu - tak na każde najbardziej bzdurne pismo trzeba odpowiedzieć! Czyli np. Kowalski pisze (odręcznie gryzmoląc na kartce z zeszytu) "bardzo proszę coś zrobić z moją sąsiadką, bo w nocy straszy na schodach" Pismo trzeba przyjąć: w kancelarii urzędnik musi je zarejestrować i przekazać do dyrektora, dyrektor musi wyznaczyć komórkę urzędu która ma zająć się sprawą, kierownik komórki musi wyznaczyć pracownika, który przygotuje (uprzejmą i wyczerpującą) odpowiedź, kierownik komórki musi sprawdzić, czy pismo zostało przygotowywane właściwie, dyrektor musi pismo podpisać, kancelaria wysłać do petenta odpowiedź. Wiesz ilu takich Kowalskich codziennie pisze bzdury do np. Warszawskich urzędów? Gdyby "pan dziennikarz" oprócz wydatków sprawdziła np. ile w tym czasie do urzędu danego miasta wpłynęło pism i ile odpowiedzi urząd udzielił - dane o kosztach, ilości papieru itd. wyglądały by nieco inaczej, ale w tedy z sensacyjnego artykuł zmienił by się na nudny...
już oceniałe(a)ś
3
0
Odpowiedz
sdc_k71
12.03.2016, 08:31
Teraz trochę mniej ponieważ mają zakaz prenumerowania wybiórczej.
już oceniałe(a)ś
8
5
Odpowiedz
budujesie.pl_forum_krakow
08.03.2016, 12:09
To teraz sobie przypomnijcie ile jest w Krakowie na budżet obywatelski - śmiech na sali!
=====================================================
facebook.com/BudujeSie - Co nowego buduje się w Krakowie => Polub! Podyskutuj!
już oceniałe(a)ś
3
7
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi (1)
grudziaz
12.03.2016, 23:32
@budujesie.pl_forum_krakow
a ten budżet to się oczywiscie obywatelsko zaplanuje, rozpisze przetargi, przypilnuje wykonania i odbioru, a potem obywatelsko bedzie się utrzymywał?
już oceniałe(a)ś
2
0
Odpowiedz
student*zebrak
12.03.2016, 13:08
czy papier jest eko, czy tanszy z celulozy z drzew?
U nas mozna kupic ryze papieru juz za 3 dolary, Reflex kosztuje 5 za ryze, ale te z odzysku ponad dolara wiecej. I wladze lokalne oraz rzad musza popierac ekoterrorystow, placac wiecej.
U nas przynajmniej mozna slac emaile zamiast kopert.
Tworzysz konto na myGov i laczysz rozne instytucje rzadu federalnego do tego konta.
Podatki, sluzba zdrowia, socjalne...... bez podpisu elektronicznego.
Rachunki przychodza emailami, itd.
Nie spotkalem w australijskim urzedzie PIECZATKI!
już oceniałe(a)ś
2
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi (1)
wwojtek9
12.03.2016, 22:06
@student*zebrak
Kolejny "znawca" funkcjonowania administracji: najpierw sprawdź jakie zadania ma administracja lokalna w Australii, a jakie w Polsce, a potem porównuj, bo inaczej się kompromitujesz próbując porównywać nie wiedząc co porównujesz!
już oceniałe(a)ś
2
0
Odpowiedz
greg_mazury
13.03.2016, 08:21
tak nieprofesjonalnego tekstu w zyciu nie widziałem, choć GW bije w tym od lat rekordy... liczby same z siebie nic nie mówią... warto pokusić się o ich chociaż symboliczną analizę... porównać ilość urzedników do liczby mieszkańców w danym mieście... pokazać koszty ekspoloatacji urzędu na jednego urzędnika... odrobina intelektu redaktorów i więcej szacunku do czytelnika...
już oceniałe(a)ś
2
1
Odpowiedz