Urson amerykański, antylopy indyjskie, owce kameruńskie, kury rasy silka gołoszyjka - miło was widzieć wreszcie w Krakowie! Do zobaczenia w naszym zoo.
Słowackie służby pochwyciły kolejną niedźwiedzicę z Tatr, uśpiły, a następnie zabiły. Powód? Zwierzę straciło naturalny instynkt i nieśmiałość przed ludźmi.
W schronisku Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przebywa 330 kotów i stale ich przybywa. Zobacz zwierzaki, które czekają na adopcję.
- Ludzie, którzy przyjeżdżają na Podhale z całej Polski, zderzają się z tutejszymi realiami niczym ze ścianą. Szokuje ich sposób utrzymywania i traktowania zwierząt: krótkie łańcuchy, cztery deski służące za budę, skisły chleb namoczony w wodzie z muchami. Takie zjawiska powodują bezdech u turystów - mówi Mariola Włodarczyk, prezes zakopiańskiej Fundacji Zwierzęta Podhala.
Turystka natknęła się na niedźwiedzia w Sromowcach Wyżnych, co uwieczniła na nagraniu. Zdaniem przyrodników zwierzę będzie przemieszczało się do sąsiednich pasm górskich.
Środek dnia, centrum Krakowa i ponad 30 stopni na zewnątrz. W takich warunkach pzrez godzinę pies czekał na swojego pana w nagrzanym samochodzie. Policjanci wybili szybę, by uwolnić bulteriera.
Pracownicy i wolontariusze Tatrzańskiego Parku Narodowego i Lasów Państwowych Tatrzańskiego Parku Narodowego (TANAP) rozpoczynają w środę (7 lipca) liczenie kozic po słowackiej i polskiej stronie Tatr Wysokich. Chcą ustalić, ile przetrwało trudny zimowy okres, ale także ile młodych przyszło na świat tej wiosny.
Dzikie zwierzę od kilku tygodni coraz chętniej podchodzi do turystów i daje się fotografować. Pracownicy TPN ostrzegają, aby nie dokarmiać jelenia.
Tylko w samym Abu Zabi żyje nawet 100 tys. bezdomnych kotów. Od kilku lat w znalezieniu im nowych domów pomaga pochodzący z Krakowa Karol Migo. Właśnie uruchomił internetową zrzutkę na podróż do Polski kota Alberta.
Trzy lochy i 17 małych dzików odłowiono na os. Podwawelskim w Krakowie. Zwierzęta zostały przetransportowane w bezpieczne miejsce. Było to możliwe dzięki odłowni testowanej przez ostatnie tygodnie na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Przez następne dni żar będzie się lać z nieba. IMGW wydało 2. stopień ostrzeżenia przed upałami, a Wodociągi Kraków uruchomiły kurtyny wodne, by mieszkańcy i turyści mogli się schłodzić.
Niespodziewany gość zawitał we wtorek wieczorem do restauracji jednego z hoteli w Nowym Smokowcu w Tatrach Wysokich.
CyfroVet - pod tą nazwą kryje się nowy projekt naukowców Akademii Górniczo-Hutniczej, którzy tym razem chcą pomóc chorym zwierzakom. Cel: skrócenie diagnostyki. Sposób: sztuczna inteligencja.
Łoś, którego dziś krakowianie spotykali w różnych w punktach miasta, mógł wcale nie być tym samym zwierzakiem. Okazuje się, że po krakowskich ulicach biegał też jego kolega.
Choć polskie towarzystwa opieki nad zwierzętami niemal codziennie alarmują o przypadkach ludzkiej przemocy wobec braci mniejszych, to człowiek potrafi też kochać swoich czworonożnych przyjaciół. A gdy zbliża się czas rozstania, przeżywać to bardzo głęboko.
Krakowskie zoo zaprasza do odwiedzin. Podczas majówki na wybieg wyjdą m.in. słonie, zebry, małpy, żyrafy, antylopy i tapiry. Kto wie, może spotkamy tam nawet przyczajonego na drzewie krakowskiego laguna.
- Odnaleźliśmy go! Hasał po łąkach. Właśnie przywiozłem go do domu, wita się z psem! - mówi nam Radosław Szostak, właściciel kangura, który w piątek uciekł z ogrodu. Egzotycznego zwierzaka poszukiwano ponad dobę.
Jego ukochany pies Iwan odszedł nagle, tuż po niedzielnym spacerze nad Wisłą. Rozstanie bolało tak bardzo, że napisał dla czworonoga piosenkę i nagrał teledysk. "Wiem, jak to jest, gdy umiera ci pies" - śpiewa Mateusz Jarecki i wzrusza miłośników zwierząt.
Lagun, czyli zwierzę-croissant, zdobył niezwykłą popularność w ciągu ostatnich dni dzięki postowi zamieszczonemu przez Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Teraz na ta sława może się przydać potrzebującym zwierzętom.
"Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili na Podhalu nielegalne przekroczenie granicy. Przybysz jest duży - nawet ponad 300 kg i zapewne szuka pożywienia" - czytamy na Facebooku SG. Dla niedźwiedzi długie wędrówki, zwłaszcza teraz, przy długiej zimie, to nic niezwykłego.
Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami poinformowało w poniedziałek, że szuka nowego domu dla suki, która po ataku dzika i ciężkiej operacji, straciła też właściciela.
Przez tydzień prosili, by ktoś zajął się martwym psem leżącym na posesji należącej do księdza. Sprawa trafiła do prokuratury w Gorlicach, ale ta nie doszukała się złamania prawa. Sąd: - W postępowaniu były braki, nie przesłuchano wszystkich świadków, a materiał dowodowy wskazuje, że ksiądz popełnił przestępstwo.
Między 2016 a 2020 rokiem myśliwi w Małopolsce odstrzelili 202 bobry europejskie, chociaż RDOŚ zezwolił na redukcję aż 3 tys. osobników. - To zwierzę trudne do schwytania - przyznaje RDOŚ, dlatego teraz dodatkowo zezwala na rozbiórki tam, płoszenie i niepokojenie bobrów.
"Mieszkańcy Krakowa przez dwa dni żyli w strachu przed otwarciem okien z powodu obecności na drzewie ciasta, które wzięli za przerażające stworzenie" - tak o nietypowej interwencji Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami rozpisują się m.in. francuskie i brytyjskie media.
Po dwóch tygodniach milczenia urząd marszałkowski zdecydował się wyjaśnić, dlaczego marszałek Witold Kozłowski objął patronat nad konkursem dla uczniów szkół podstawowych "Myśliwy to najlepszy ekolog". - Myśliwy chroni kury przed lisami i troszczy się o przydomowe uprawy - argumentuje rzecznik urzędu.
Przyjedźcie natychmiast, na drzewie wisi lagun! - zaalarmowała Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami mieszkanka Krakowa. Kiedy inspektorzy zjawili się na miejscu, okazało się, że dziwnie brzmiący stwór to wyrzucony rogalik.
Kraków po raz kolejny sfinansuje usługi w zakresie sterylizacji, kastracji i znakowania kotów posiadających właściciela. Zabiegi będą wykonywane w trzech gabinetach weterynaryjnych, które podpisały umowy z miastem, więc opiekunowie zwierząt nie będą ponosić żadnych kosztów.
TPN zamknął dla turystów szlaki w rejonie Czarnego Stawu Gąsienicowego. Po to, by ochronić dwa dopiero co urodzone tatrzańskie niedźwiadki i ich matkę. W pierwszych dniach wiosny zwierzęta wyszły bowiem z gawry w tym rejonie.
"Jedni w Wielką Sobotę wkładają baranki do koszyczka, a my do klatki" - napisali strażnicy miejscy na Facebooku. Po skrzyżowaniu ul. Taklińskiego z "zakopianką" w Krakowie biegał przestraszony baran. Mieszkańcy złapali zwierzę i zadzwonili po służby. Baranek bezpiecznie wrócił do właściciela.
Żaby, traszki, salamandry już wybrały się w podróż do oczek wodnych, gdzie złożą jaja. Zarząd Zieleni Miejskiej pomaga im tam dotrzeć, montując płotki i wiaderka, a potem przenosząc je w bezpieczne miejsce.
Pomoc zwierzętom, wsparcie gastronomii, a wszystko to przy smacznym posiłku - taki pomysł na sobotę mają Otwarte Klatki i krakowskie restauracje.
Już pięć dzików złapało się do ustawionej na Ruczaju specjalnej odłowni. Zbudowało ją Pogotowie dla Dzikich Zwierząt, które przewozi zwierzęta z miasta w miejsce, gdzie nie będą nikomu przeszkadzać.
Od soboty 13 marca do odwołania TPN zamyka - zarówno dla turystyki pieszej, jak i narciarskiej - szlaki w Dolinie Pańszczycy. - Robimy to w trosce o zwierzęta - tłumaczy TPN.
Policja z Krzeszowic poszukuje sprawcy, który linką alpinistyczną przywiązał psa do drzewa i zostawił go w środku lasu. Zwierzę umierało w męczarniach.
Halny i Gabono, owczarki niemieckie, które służyły w policji przez osiem lat, przeszły na emeryturę. Policja: dzięki nim niejednokrotnie zatrzymywaliśmy sprawców na gorącym uczynku. Prawo jak dotąd nie gwarantuje im domu i opieki, na szczęście mają kochających przewodników.
Od 1 marca do 30 listopada obowiązuje zakaz poruszania się po szlakach w TPN od zmierzchu do świtu - przypomina w komunikacie Tatrzański Park Narodowy.
Trzy lata więzienia grożą gospodarzowi i dzierżawczyni gospodarstwa, którzy znęcali się nad zwierzętami i doprowadzili do śmierci 24 owiec i jagniąt. Na miejscu interweniowali weterynarze, pracownicy urzędu gminy i eksperci KTOZ.
Z reguły lisy pojawiały się u nas sporadycznie i znikały po kilku dniach. Tym razem jednak lis jest stałym mieszkańcem ogrodu. Czuje się tu jak u siebie - mówią pracownicy Ogrodu Botanicznego UJ.
W Nowym Targu zapadł przełomowy wyrok dla dwojga lekarzy weterynarii, którzy nadzorowali transport jagniąt z Podhala do Włoch. Zwierzęta przez kilkanaście godzin stłoczone były w ciężarówce bez dostępu do pożywienia i wody.
Stowarzyszenie "Ulepszamy Kraków" złożyło w magistracie obywatelski projekt uchwały dotyczący losu zwierząt. A w nim 15 postulatów, które poprawią los ptaków, koni dorożkarskich czy bezpańskich kotów i psów. - Potrzebujemy promila z budżetu miasta - wylicza pomysłodawca akcji Krzysztof Kwarciak.
Copyright © Agora SA