Łoś sprawcą poważnego wypadku na drodze krajowej w Bolesławiu koło Olkusza. Zwierzę wbiegło na jezdnię i zderzyło się z samochodem osobowym. Jedną ranną osobę zabrał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Łoś nie przeżył.
Żaby rozpoczęły migrację do zbiorników wodnych, gdzie złożą jaja. I trzeba im w tym pomóc, bo pokonując jezdnię, giną pod kołami samochodów. Zarząd Zieleni Miejskiej montuje specjalne przepusty dla płazów.
W poniedziałek z samego rana po ulicy Krakowskiej w Krakowie spacerował... bóbr. Po interwencji straży miejskiej został odłowiony i trafił w bezpieczne miejsce. Dzień wcześniej strażnicy ratowali kota Lolka.
W Łapszach Niżnych spłonęły zabudowania gospodarcze. W pożarze zginęło 30 owiec i 4 krowy. Dom udało się obronić przed ogniem.
Gyza ukraińscy obrońcy praw zwierząt zabrali z małej klatki w centrum handlowym. Był o włos od śmierci z niestrawności - właściciel nakarmił go zgniłym mięsem.
Po kota przyjechała pani Natalia, córka opiekunów zwierzaka. - Zabrała go do swoich rodziców przebywających już w Niemczech, w miejscowości Sankt Leon-Rot, niedaleko Heidelbergu, tysiąc kilometrów od Krakowa - mówi Agnieszka Wypych, prezeska Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt, która aktywnie uczestniczyła w poszukiwaniach zguby.
Wyrzucony czy zgubiony? Tego nie wiadomo. Na jednej z pętli autobusowej ktoś zostawił klatkę, a w niej chomika. Na szczęście zajęli się nim strażnicy miejscy.
Z zaatakowanej przez wojska Putina Ukrainy uciekają nie tylko ludzie, ale też zwierzęta - ciche ofiary wojny. Łamiące serce zdjęcia opiekunów i ich podopiecznych koczujących na dworcach to niestety nie fake newsy. Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zapewnia, że żadne zwierzę nie zostanie bez pomocy.
Nowosądecki sąd skazał właściciela psa Saby, który znęcał się nad zwierzęciem. Mężczyzna został skazany na dziesięć miesięcy prac społecznych oraz trzyletni zakaz posiadania psów.
- Mimo kolejnego sprzeciwu naukowców rząd pracuje nad specustawą powołującą brygady myśliwych, którzy będą zajmować się egzekucją dzików. To nie zwalczy ASF! - przekonywali uczestnicy sobotniego protestu na krakowskim Rynku. I dodawali, że myśliwi potrafią być znacznie większym zagrożeniem niż dziki.
Miałem na sobie tylko 10 cm śniegu, ale już czułem ucisk klatki piersiowej. Dawno się tak nie stresowałem. Dobrze, że już po chwili usłyszałem szczekanie Argosa - Jerzy Herma, przewodnik psa ratowniczego wie, że z psią pomocą ludzi można ratować szybciej.
Sylwestrowej nocy od lat towarzyszą wystrzały petard i fajerwerków. Są one atrakcją dla ludzi, ale koszmarem dla zwierząt. TPN apeluje do turystów i mieszkańców Podhala, aby nie używali fajerwerków podczas sylwestra w Tatrach.
"Krótka zabawa może nas ucieszy, ale może spowodować śmierć setek dzikich ptaków" - piszą prezesi Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego i Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody w specjalnym liście do mieszkańców Krakowa.
Policjanci wraz ze strażakami ochotnikami uratowali w Bieczu tonącego psa, który od dłuższego czasu znajdował się w rzece i nie był w stanie samodzielnie się wydostać.
Nie ma w Krakowie świąt Bożego Narodzenia bez tradycyjnej Żywej Szopki przy Franciszkańskiej. Na wspólne kolędowanie, modlitwę i spotkanie ze zwierzakami franciszkanie zapraszają w Wigilię i Boże Narodzenie.
Sześć firm z Krakowa zaangażowało się w naszą akcję charytatywną i udekorowało bańkami naszą Choinkę Darczyńców. Dzięki ich otwartemu sercu możemy wspólnie przekazać 6 tys. zł na pomoc czworonogom przebywającym pod opieką KTOZ.
Huk petard, głośna muzyka, tłumy ludzi - noc sylwestrowa to dla wielu zwierząt trudny i stresujący czas. Miasto Kraków apeluje do wszystkich właścicieli zwierzaków o szczególne zadbanie o bezpieczeństwo swoich pupili.
Siedem baniek zawisło na świątecznym drzewku krakowskiego oddziału "Wyborczej". Ty również możesz zakupić swoją ozdobę i wesprzeć bezdomne czworonogi, pozostające pod opieką KTOZ. Pieniądze, które wspólnie zbierzemy, zostaną przeznaczone na zakup testów diagnostycznych, które pozwalają wykryć u zwierząt takie choroby jak białaczka, parwowiroza czy panleukopenia.
Nie liczy się wysokość wpłaty, ale ich ilość. To organizacja z największą liczbą wpłat do skarbonki ma szansę na wygranie samochodu do przewozu zwierząt. Fundacja Stawiamy na Łapy z Krakowa potrzebuje go dla swoich 300 kocich podopiecznych.
20 nowych domków dla jeży pojawiło się w krakowskim Parku Lotników oraz Parku Linearnym Ruczaj. Do wiosny domki stracą już zapach człowieka i będą naturalną częścią parków, stanowiąc nieocenione wsparcie dla kolczastych mieszkańców Krakowa.
Takich tłumów władze Starego Sącza się nie spodziewały. Przyjeżdżają nie tylko chętni do podglądania bobrów, ale też miłośnicy współczesnej drewnianej architektury i panoramicznych widoków. Ochrony przyrody i popularności nie byłoby, gdyby nie inwestycje ze środków UE
"Psotrawy" to dania główne, "psiesmaki" - zdrowe, naturalne przekąski, "psiecjały" - coś specjalnego na wyjątkowe okazje, urodziny, adopciny i inne święta. Specjalistka z Uniwersytetu Rolniczego podpowiada, jak zdrowo rozpieszczać naszych czworonożnych przyjaciół.
Łąki kwietne, pasieki dla pszczół, ekostrefy w parkach - to tylko część działań, jakie mają zwiększyć bioróżnorodność w Krakowie.
Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami pilnie poszukuje nowego domu dla Beja, 8-letniego owczarka, który został sam po śmierci swojego właściciela.
Urząd Miasta Oświęcimia szuka kochającej rodziny dla koziołka. Zwierzę znaleźli w sierpniu strażnicy miejscy.
Przyrodnicy z TPN i jego słowackiego odpowiednika TANAP we wtorek o świcie rozpoczęli w Tatrach liczenie kozic. Tym razem akcję zaplanowano na dwa dni. Najnowsze dane o stanie populacji kozic poznamy w przyszłym tygodniu.
Pies z werżniętym w gardło sznurem po policyjnej interwencji wrócił do właścicieli. Sukę w końcu udało się odebrać, ale rodzina dopomina się zwrotu - jej szczeniaki były sposobem na zarobek.
Bóbr, który w sierpniu zjawił się nad Morskim Okiem, wbrew przypuszczeniom przyrodników chce zostać tu na dłużej. - Obawiam się, czy to skończy się dla niego dobrze, bo zimy są tu przecież bardzo mroźne - mówi Grzegorz Bryniarski, leśniczy z obwodu ochronnego Morskie Oko.
Ciąg dalszy modernizacji krakowskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Zarząd Inwestycji Miejskich w Krakowie podpisał umowę na budowę nowego pawilonu dla kotów.
Plakaty przedstawiające cierpienie zwierząt i transparenty ze słowem "Przepraszam" - w Krakowie na Rynku Głównym weganie przekonywali do swojego stylu życia i zaprzestania spożywania produktów odzwierzęcych. Zapowiedzieli też rok działań przeciw konsumpcyjnemu stylowi życia.
Jesienią w krakowskim ogrodzie zoologicznym rozpoczynają się inwestycje. Zbudowany zostanie nowy dom dla hipopotamów, powstanie też nowe wejście dla zwiedzających, które ma zmniejszyć kolejki.
Próbowali drzwiami, próbowali z balkonu sąsiadów, w końcu pomogli strażacy z dużym sprzętem. Na krakowskim Ruczaju trwała wielka akcja ratowania uwięzionego na balkonie kota.
Słowacja. Niedźwiadek buszujący w koszach na śmieci koło lotniska w Popradzie został uśpiony, a drugi - zabity przez pociąg.
"Gdy chodzisz z psem po okolicy i nie chce ci się już gapić w dół...". Anna Wyrwik podniosła głowę i zobaczyła mnóstwo ciekawych rzeczy. Publikujemy trzy obrazki z jej i Rogera spacerów po Krakowie.
Pies zamknięty przez turystów we wrześniowy dzień w samochodzie na parkingu na Palenicy Białczańskiej przy drodze do Morskiego Oka. Jego właścicielka tłumaczyła, że nie wzięła go na wycieczkę z powodu zakazu wstępu dla tych zwierząt na szlak.
Małopolscy policjanci postawili zarzut znęcania się nad psem 40-letniemu mieszkańcowi województwa łódzkiego. Zostawił go w nagrzanym samochodzie na parkingu przed parkiem rozrywki. Kundelek wył i piszczał.
Inspektorzy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami odebrali późnym wieczorem telefon z prośbą o nietypową interwencję. Okazało się, że w jednym z krakowskich bloków grasował olbrzymi ptasznik złocisty. "Że też takie bestie krążą po klatkach schodowych" - dziwią się internauci.
Atrakcja turystyczna z nutą tradycji czy ignorowane od 150 lat niepotrzebne cierpienie zwierząt? We wtorek, 14 września o godz. 17.15 na Rynku Głównym w Krakowie odbędzie się kolejny protest grupy "Wio z Krakowa" przeciwko wykorzystywaniu koni do jazdy w dorożkach.
Kraków zdecydował się na postawienie dwóch nowych odłowni dzików. Jedna, która działa w mieście, sprawdza się bardzo dobrze. Zwierzęta wchodzą do niej zwabione paszą, a następnie są wywożone w bezpieczne dla nich miejsce za miasto.
Sprawca to 30-latek z gminy Igołomia-Wawrzeńczyce. Mężczyzna kopał i bił młodego kota, w końcu uderzył zwierzęciem w metalowe barierki. Trafił w ręce policji
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.