Na targach, wśród uczniów, a nawet pośród rodziny i znajomych - firmy coraz więcej wysiłku wkładają w szukanie pracowników. Naturalnym ich źródłem powinno być szkolnictwo zawodowe.
Prawie 90 proc. małopolskich firm ma problem ze znalezieniem pracowników z kwalifikacjami. Dla 30 proc. to powód przestojów w projektach - wynika z badania Krakowskiego Parku Technologicznego. Z badań wynika też, że choć pracodawcy narzekają, sami niewiele robią, by pracownika zdobyć.
Poszli do podstawówki w wieku sześciu lat, więc zawodówkę skończą jako 17-latkowie. Tymczasem prawo nakazuje im uczyć się do pełnoletności. Z dyplomem w kieszeni mogą być jedynie młodocianymi, gorzej opłacanymi pracownikami. - MEN zgubiło nasze dzieci w reformie - alarmują rodzice.
Szkolnictwo zawodowe przeżywa rozkwit. Przybywa nie tylko uczniów, ale i doskonale wyposażonych obiektów.
- Chcę, żeby młodzi ludzie, wybierając kształcenie zawodowe i konkretny zawód, wiedzieli, że wybierają dobrze - mówiła Elżbieta Kossacka, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Krakowie. To w budynku tej szkoły przy ul. Rzeźniczej odbyła się konferencja wieńcząca projekt "Zawodowcy".
- Po liceum tylko studia i bezrobocie. Wolę mieć pracę po technikum - takie głosy często przewijały się wśród uczniów gimnazjów podczas ostatniego Festiwalu Zawodów - targów szkół zawodowych.
Przedstawiciele szkół zawodowych, szkolnictwa i przede wszystkim pracodawców - z nimi wszystkimi będzie można porozmawiać na konferencji wieńczącej projekt "Zawodowcy". Wspólnie odczarujmy mit zawodówek!
Najlepszym sposobem na promocję szkoły są dni otwarte, podczas których każdy chętny może przekonać się, jak wygląda nauka w danej placówce. Zespoły szkół zawodowych z Krakowa zapraszają 21 kwietnia.
Lista szkół.
Wielu rodziców i uczniów dostrzega, jak zmieniają się i rozwijają szkoły zawodowe - że pojawił się w nich nowoczesny sprzęt, że są wymiany międzynarodowe, że współpracują z pracodawcami. Mamy szkoły, w których współpraca z pracodawcami układa się naprawdę świetnie i praca czeka na uczniów dosłownie za bramą. Rozmowa z Katarzyną Król, zastępcą Prezydenta Miasta Krakowa ds. Edukacji i Sportu.
Jeśli ktoś się nie dostanie do liceum - powinien pomyśleć o szkole branżowej albo technikum, i te szkoły powinny mieć przywróconą odpowiednią rangę - głos Czytelnika w dyskusji o kumulacji roczników.
Pokaz sztuki barmańskiej, komputerowe projektowanie fryzury, wizyta w Multimedialnym Laboratorium - to tylko część atrakcji przygotowanych przez krakowskie zawodówki, by przekonać do siebie młodzież.
Trzeba skończyć z myśleniem, że szkoły prowadzące kształcenie zawodowe to szkoły gorszego wyboru. Dyrektorzy opowiadają mi, że niektórzy uczniowie z ostatnich klas zarabiają lepiej od nich i jeżdżą lepszymi samochodami. To ci, którym firmy zaproponowały współpracę już w trakcie nauki. Rozmowa z Anną Korfel-Jasińską, dyrektorem Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Krakowa.
Nie trzeba iść do liceum i na studia, by dostać ciekawą i dobrze płatną pracę. Małopolskie firmy produkcyjne mają dużo ofert dla absolwentów szkół zawodowych i techników. Nowych pracowników szukają wszyscy!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.