Nie będzie pieniędzy dla samorządów, które nie zrezygnowały z uchwał anty-LGBT - postanowiła Komisja Europejska. Tylko w Małopolsce to 13 gmin i powiatów, które na szali stawiają teraz miliardy na remonty dróg i szpitali, ochronę środowiska czy doposażenie szpitali.
- Moja możliwość współpracy z panem dyrektorem absolutnie się wyczerpała - poinformował marszałek Witold Kozłowski. Czy to oznacza, że po trzech miesiącach trwania procedury odwoławczej Krzysztof Głuchowski zostanie oficjalnie odwołany z funkcji dyrektora Teatru im. Słowackiego w Krakowie?
Władza drżała w posadach, wieszcząc, że kilka soczystych słów z ust Marii Peszek, tęczowa flaga czy wspomnienie o Janie Pawle II i problemach Kościoła pogrzebią teatr im. Słowackiego - i tak pokiereszowany już i zbrukany "Dziadami". Tymczasem teatr stoi jak stał - a farsa, zwana odwołaniem dyrektora, trwa nadal.
"Mam nadzieję, że dostarczyliśmy sztuki na najwyższym poziomie i że nie poczuli się państwo dotknięci" - tymi słowami Maria Peszek zakończyła swój koncert w Teatrze im. Słowackiego. To m.in. przez to spotkanie marszałek Witold Kozłowski chce odwołać dyrektora teatru Krzysztofa Głuchowskiego.
Kto chciałby razem z Marią Peszek zaśpiewać utwór "J*bię to wszystko", nowy hymn osób LGBT, ponarzekać na Polskę albo wytknąć księżom pedofilię? Korzystajmy z okazji, póki władza nie zamknęła jej ust. Koncert zakazanej artystki 4 kwietnia (poniedziałek) w Teatrze im. Słowackiego.
Marszałek małopolski Witold Kozłowski zapowiedział, że jeszcze przed Wielkanocą prezydent Jacek Majchrowski podpisze umowę host city i tym samym przypieczętuje organizację igrzysk europejskich w Krakowie, Małopolsce i na Śląsku.
W latach 50. XX w. planowano drogę z dwoma pasami w obie strony. Obecnie projektowany jest tylko jeden pas w obu kierunkach. Wstępne szacunki sprzed kilku miesięcy zakładały, że północna obwodnica Zakopanego będzie kosztować około 300 mln zł.
W piątek, 11 marca, związki zawodowe działające w teatrze im. Słowackiego muszą przedłożyć marszałkowi opinię w sprawie planów odwołania Krzysztofa Głuchowskiego z funkcji dyrektora. Są przeciwni. - W Monachium odwołano wielkiego dyrygenta, bo poparł agresję na Ukrainę. W tym samym czasie w Krakowie dyrektorów odwołuje się, bo nie rozpisali przetargu na sprzątanie - komentuje aktor Andrzej Grabowski.
Krzysztof Głuchowski domaga się umorzenia przez urząd marszałkowski postępowania zmierzającego do odwołania go z funkcji dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. W opublikowanym oświadczeniu wprost zarzuca zarządowi województwa manipulację, po raz kolejny zaprzeczając stawianym mu zarzutom.
Marszałek może wyrzucić dyrektora z placówki, może cenzurować teatr za niewygodne spektakle, może szukać byle jakich pretekstów. To wszystko, jak się okazuje, jest uzasadnione, ponieważ urzędnik został wybrany przez Małopolan. Natomiast Małopolanie, którzy bronią teatru, mają po ludzku zamknąć mordę.
- Teatr jest małopolski, a jeśli państwo chcecie, to sobie załóżcie prywatny teatr i róbcie sobie tam to, co uważacie za stosowne - tak marszałek Witold Kozłowski odniósł się do trwającej od przeszło tygodnia akcji sprzeciwu wobec zwolnienia dyrektora Teatru im. Słowackiego w Krakowie.
Brak przetargu na sprzątanie w czasie pandemii koronawirusa oraz organizacja koncertu Marii Peszek w gmachu Teatru im. Słowackiego - tak Urząd Marszałkowski oficjalnie tłumaczy, dlaczego chce odwołania Krzysztofa Głuchowskiego. Zarząd Województwa Małopolskiego koncert Peszek nazywa "jawnie obrazoburczym i konfrontacyjnym", godzącym w dobre imię teatru.
Gościnny spektakl zakończył się deklaracją wsparcia dla dyrektora Krzysztofa Głuchowskiego i pracowników Teatru im. Słowackiego ze strony m.in. Zbigniewa Zamachowskiego i Edyty Olszówki. Tymczasem marszałek Małopolski Witold Kozłowski zapewnia, że o żadnej cenzurze nie może być mowy.
Marszałek Witold Kozłowski chce wyjaśnić wszelkie nieprawidłowości, do jakich miało dojść w murach nowotarskiej uczelni. Z kolei górale z oburzeniem przyjęli wiadomość o likwidacji Katedry Badań Regionalnych PPUZ.
- Wszystko jest na dobrej drodze. Mediacje będą się toczyły dwoma torami: ministerialnym i przeze mnie. Z tego, co wiem, nie ma podstaw prawnych do odwołania dyrektora Głuchowskiego - mówi prezydent Majchrowski, który włączył się w rozwiązywanie sporu wokół Teatru im. Słowackiego w Krakowie.
Sprawa jest tak ewidentna, że głosów broniących decyzji Witolda Kozłowskiego naprawdę ze świecą szukać. Do urzędniczej nagonki na dyrektora teatru im. Słowackiego przyłączył się jedynie "Dziennik Polski".
W wypełnionej po brzegi głównej sali Teatru im. Słowackiego w Krakowie krakowianie rozmawiali z pracownikami teatru o odwołaniu dyrektora Krzysztofa Głuchowskiego i przyszłości sceny. - To déj? vu jak z jakiegoś koszmarnego snu w czasach komuny - mówili pracownicy teatru.
W Krakowie trwa procedura odwoławcza dyrektora Teatru im. Słowackiego Krzysztofa Głuchowskiego. "To zło wymierzone w społeczeństwo, bo teatr jest nasz" - napisał Marian Turski, krytykując decyzję.
Około 300 osób protestowało przed Teatrem im. Słowackiego w Krakowie przeciwko odwoływaniu dyrektora Krzysztofa Głuchowskiego. Akcja poparcia rozlewa się na całą Polskę, a listy solidarnościowe z krakowskim środowiskiem płyną z Warszawy, Poznania czy Wrocławia. Aktorzy zapowiadają pikietę pod urzędem marszałkowskim.
- Procedura odwołania Krzysztofa Głuchowskiego została uruchomiona głosem Barbary Nowak. To jest twarz zmian obecnej ekipy rządzącej. To ta osoba nadaje ton temu, co się będzie działo w Polsce - tak byli marszałkowie Małopolski podsumowali rozpoczęty w czwartek przez Witolda Kozłowskiego proces odwołania dyrektora Teatru im. Słowackiego.
Informacja o zemście na Krzysztofie Głuchowskim, który za inscenizację "Dziadów" straci stanowisko dyrektora Teatru im. Słowackiego, wywołała oburzenie w zespole. Kilkudziesięciu pracowników teatru manifestowało sprzeciw wobec decyzji zarządu województwa.
"Nie jest prowadzona żadna procedura mająca na celu odwołanie dyrektora Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie p. Krzysztofa Głuchowskiego" - przekazał oficjalnie "Wyborczej" urząd marszałkowski. W piątek o domniemanej dymisji dyrektora teatru poinformowała lokalna TVP.
W Wojnarowej na Sądecczyźnie powstanie jednostka wojskowa. List intencyjny w tej sprawie został podpisany we wtorek, 21 grudnia. Kompleks, który tam powstanie, będzie miejscem stacjonowania 4. Batalionu Piechoty Górskiej.
Tylko jeden radny zagłosował przeciwko wysokiej podwyżce wynagrodzenia dla marszałka Małopolski. Decyzją radnych Witold Kozłowski będzie zarabiał teraz nie 11,8 tys. zł, ale aż 22,3 tys. zł. Marszałek dostanie też sowite wyrównanie, bowiem radni przyjęli, że wyższą pensję powinien otrzymywać już od sierpnia bieżącego roku.
Radni sejmiku małopolskiego zdecydują w poniedziałek o podwyżkach dla siebie i marszałka Witolda Kozłowskiego. Plan zakłada, że marszałek z PiS będzie zarabiał przeszło 22 tys. zł miesięcznie. Samorządowcy jeszcze przed świętami będą mogli liczyć na sowity zastrzyk gotówki - uchwała zakłada bowiem wyższe płace od 1 sierpnia 2021. Trzeba będzie więc wypłacić wyrównanie.
- Wracamy do rozmów z Komisją Europejską - poinformował marszałek Małopolski Witold Kozłowski. Urząd Marszałkowski otrzymał oficjalne pismo z Brukseli, które potwierdza wznowienie dyskusji o wysokości i wypłacie środków unijnych. W Małopolsce wciąż jednak są gminy, w których uchwały anty-LGBT nie zostały uchylone. - One pieniędzy nie otrzymają - twierdzi Tomasz Urynowicz.
"W sytuacji, gdy człowiek dźwiga na plecach wielki wagon, napięcie jest" - komentował na antenie Radia Kraków poniedziałkowe wydarzenia wokół uchwały anty-LGBT marszałek Witold Kozłowski. Zapowiedział też, że nie zrezygnuje ze stanowiska.
Po wielotygodniowych rozmowach o uchwale anty-LGBT i zapowiedziach jej nowelizacji radni uchylili dyskryminującą deklarację. Zjednoczona Prawica wstrzymała się od głosu, jednocześnie dając zielone światło opozycji. - To kapitulacja marszałka - komentuje gest radnych prawicy triumfująca opozycja.
Zarząd województwa usunął z uchwały anty-LGBT wszystkie fragmenty dotyczące sprzeciwu wobec "ideologii LGBT". Czy to wystarczy, aby otrzymać unijne środki dla regionu? Bruksela ostrożnie zapowiada: nowy dokument to kolejne miesiące rozmów. Głosowanie nad nowelizacją zaplanowano na poniedziałek.
PiS planuje wycofać z tzw. uchwały anty-LGBT zapisy, które dyskryminują społeczność. Deklarują jednak, że samego dokumentu nie uchylą, a pozostawią w nim zapisy dotyczące rodziny i tradycji. Maciej Gdula, poseł Lewicy, twierdzi, że to za mało. - Dokument po prostu trzeba uchylić - apeluje.
- Na imprezy w Krynicy, które miały zastąpić słynne Forum Ekonomiczne i Festiwal Biegowy, marszałek Kozłowski dał 2,267 mln zł, czyli o ponad milion zł więcej, niż województwo wydawało wcześniej - alarmuje poseł Marek Sowa. Sprawdza, dlaczego pieniądze rozdano "z wolnej ręki" firmom powiązanym prawdopodobnie ze Zjednoczoną Prawicą
W poniedziałek, na najbliższej sesji sejmiku, zarząd województwa małopolskiego złożony z polityków Zjednoczonej Prawicy zaprezentuje nowelizację tzw. uchwały anty-LGBT. Z dokumentu mają zniknąć wszystkie zapisy dotyczące tej społeczności - dowiaduje się "Wyborcza".
Rada ds. Równego Traktowania i Praw Rodziny ma uspokoić Komisję Europejską i zapobiec utracie przez Małopolskę miliardów euro z Unii. Informacja o powstaniu rady już dotarła do Brukseli - choć jej skład to na razie tylko trzy z ośmiu zapowiadanych osób.
- Zawsze są jakieś ryzyka. Nigdy nie powiedziałem, że nie ma żadnego ryzyka. Na dziś go nie ma - tak marszałek Witold Kozłowski na antenie Radia Kraków odpowiadał na pytania o groźbę utraty unijnych środków z powodu uchwały anty-LGBT. I zapowiedział powołanie pełnomocnika do spraw równego traktowania i praw rodziny.
Radni sejmiku małopolskiego mieli w poniedziałek zająć się sprawą uchwały anty-LGBT. Tematu jednak nie podjęli - głosowanie i dyskusja zostały odsunięte w czasie o osiem dni. Jak nieoficjalnie dowiaduje się "Wyborcza", to czas potrzebny, by przygotować jedną, ponadregionalną uchwałę dla wszystkich województw, które wcześniej przyjęły taką deklarację.
W zarządzie Urzędu Marszałkowskiego, złożonego wyłącznie z polityków Zjednoczonej Prawicy, trwa spór o to, czy wycofać się z homofobicznej rezolucji potocznie uznawanej za ustanowienie województwa "strefą wolną od LGBT".
Mercedes-Benz Klasy S marszałek Witold Kozłowski otrzymał od MSZ i polskich dyplomatów stacjonujących w Paryżu. Kosztowny prezent ma być m.in. odpowiedzią na potrzeby związane z Igrzyskami Europejskimi. - Ranga wydarzeń wymaga odpowiedniej oprawy - mówi marszałek Małopolski.
Marszałek Małopolski dołączył się do głosów krytyki płynących z rządu wobec Jacka Majchrowskiego w sprawie Igrzysk Europejskich. Witold Kozłowski (PiS) zarzucił prezydentowi, że "nic nie robi". - Jak nie będzie możliwości współorganizowania igrzysk z Krakowem, będziemy dążyli, żeby organizatorami były Małopolska i Śląsk - przekazał marszałek Kozłowski.
Edward Czesak zrezygnował z funkcji członka Zarządu Województwa Małopolskiego. Marszałek Witold Kozłowski mówi o kłopocie, bo nie wiadomo, jak wybrać nową osobę na to stanowisko. System do zdalnej obsługi sesji sejmiku nie przewiduje tajnego głosowania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.