Aktualności
Ratownicy TOPR przetransportowali do kostnicy w Zakopanem ciało turysty, który najprawdopodobniej skoczył z Kościelca.
Turystka z Warszawy, która zaginęła po wyjściu ze schroniska w Tatrach, odnalazła się w policyjnym areszcie. Okazało się, że kobieta prosto z Tatr przyjechała do byłego męża, którego podczas kłótni uderzyła motyką w głowę i któremu groziła podpaleniem domu.
Przed tygodniem w Tatrach turyści pomogli mężczyźnie, który spadł z Koziej Przełęczy. Opatrzyli jego rany i ogrzali, dając mu swoje dwie kurtki. Teraz okazuje się, że poszkodowany nie zwrócił odzieży i nie odbiera telefonu. Sprawa trafiła na policję.
We wtorek 15 czwerwca zaczyna się sezon wysokogórski w słowackiej części Tatr. Turyści mogą poruszać się po szlakach znajdujących się powyżej schronisk. Jednocześnie słowaccy ratownicy apelują o ostrożność: wysoko w górach trwa zima.
W ciągu trzech dni zamiast 300 przebadano 180 koni pracujących na trasie do Morskiego Oka. Powód? Zbyt mała liczba turystów. W dodatku członkowie fundacji Viva! twierdzą, że lekarze odeszli od części wcześniejszych ustaleń dotyczących przebiegu badań. Niewykluczone, że będzie kolejny termin.
Przyrodnicy TPN wracają do testów wozu wyposażonego w silnik elektryczny, który ma odciążyć pracę koni na trasie do i z Morskiego Oka. Testy prototypu mają ruszyć jeszcze w tym miesiącu.
Wiadomości z Krakowa
Nawet Kraków, który przed pandemią narzekał na nadmiar turystów, teraz o nich zabiega. Pomagają mu w tym dwie lokomotywy PKP ze smoczym okiem, w którym odbijają się widoki miasta
Tatrzański Park Narodowy stawia na estetykę. W rejonie polany Huciska w Dolinie Chochołowskiej stanie toaleta, której projekt wybierze jury złożone z uznanych architektów. Tym samym przyrodnicy zastąpią mieszczące się tam dotychczas toi-toie.
Kraków przygotowuje bilet turystyczny. Turyści będą mogli podróżować po mieście autobusami i tramwajami przez trzy dni za 25 zł.
W długi czerwcowy weekend Zakopane przeżywa najazd turystów. Ulice są zakorkowane, przy wejściach na popularne tatrzańskie szlaki stoją długie kolejki.
Zamknięcie kolejnego sezonu turystycznego będzie dla naszej branży turystycznej wyrokiem śmierci - mówią górale z Zakopanego na temat zbliżających się wakacji. - Nadzieje są ogromne. Pół roku byliśmy zamknięci. Jesteśmy wypompowani, wydrenowani nie tylko z pieniędzy, ale także zmęczeni psychicznie.
Nocne zdjęcia na Giewoncie, instagramowe portrety w krokusach, wygibasy poza szlakiem, byleby z widokiem na lepszą panoramę. Czy nadal pamiętamy, że Tatry to nie park rozrywki, a park narodowy objęty ochroną?
Mniejsze dochody, utrata oszczędności, odpływ pracowników - Podhale zaczyna liczyć straty wywołane pandemią. Ale Polacy są jeszcze ostrożni w planowaniu wakacji pod Tatrami. - Jeżeli rezerwacje na wakacje nie ruszą z początkiem czerwca, będzie krucho - ocenia Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Wraz z rosnącą liczbą turystów w Tatrach rośnie także ilość zostawionych przez nich śmieci. Przyrodnicy TPN za pomocą kampanii edukacyjnej "Śmieci!? Kto to widział" chcą zmienić nawyki przyjezdnych. Bohaterami kampanii są niedźwiedzica i mewa.
Ważna informacja dla turystów, którzy planowali w najbliższym czasie odwiedzić schroniska na Kalatówkach i Polanie Kondratowej. Tylko jeszcze w ten weekend będzie można skorzystać z najkrótszej drogi łączącej oba budynki. Od poniedziałku niebieski szlak będzie zamknięty
Wszystko wskazuje na to, że niedźwiedzia rodzina opuściła Dolinę Gąsienicową. Dlatego TPN zdecydował się otworzyć szlaki w tym rejonie Tatr. Zostaną one udostępnione od piątku 21 maja.
Białka Tatrzańska na kanalizację musi poczekać do około 2027 roku. Część mieszkańców znalazła więc szybki i tani sposób na pozbywanie się ścieków.
W ciągu kilkunastu godzin w wyższych partiach Tatr spadło kilkanaście centymetrów śniegu. Warunki do uprawiania turystyki są bardzo ciężkie, ratownicy TOPR przestrzegają przed wychodzeniem na tatrzańskie szlaki.
Pogoda pokrzyżowała plany tym, którzy przyjechali do Zakopanego: jest chłodno, a przelotny deszcz nie nastraja do spacerów. Na Krupówkach pustki.
Mężczyzna tak bardzo wystraszył się w ciemnościach sylwetki właściciela pensjonatu, którego wziął za rabusia, że uciekł, zostawiając ukochaną. Zadzwonił na policję i zgłosił porwanie kobiety
Nikt nie ma wątpliwości, że Kraków kulturą stoi, nawet w pandemii. Tutaj, na żywo albo w sieci za pośrednictwem platformy Play Kraków, odbywają się festiwale, koncerty, spektakle teatralne, pokazy tańca czy wernisaże. Miasto wraz z Krakowskim Biurem Festiwalowym chcą szczególnie wesprzeć kulturę w trudnym czasie i ogłaszają nową politykę Kraków Culture.
Bezpośrednim powodem zamknięcia bezpłatnego szlaku na Gubałówkę są powalone przez wiatr halny drzewa. Właściciele terenu nie są zainteresowani ich uprzątnięciem. Władze Zakopanego chcą się z nimi spotkać.
33 zł za pojedynczy bilet, 100 zł za bilet rodzinny - Kopalnia Soli w Wieliczce przygotowała 5 tys. wejściówek dla zwiedzających w promocyjnej cenie. Rezerwować je można do 31 maja.
Tylko w sobotę zakopiańscy policjanci musieli interweniować 75 razy.
Tegoroczne Święta Wielkanocne mijają na Podhalu spokojnie. Przyjechało bardzo niewielu turystów, głównie z Małopolski. Można ich spotkać przede wszystkim w Kuźnicach - tu rozpoczynają górskie wędrówki, głównie na skiturach.
Od soboty 13 marca do odwołania TPN zamyka - zarówno dla turystyki pieszej, jak i narciarskiej - szlaki w Dolinie Pańszczycy. - Robimy to w trosce o zwierzęta - tłumaczy TPN.
11-osobową grupę turystów zaskoczyła w czwartek gwałtowna zmiana pogody. W bardzo trudnej akcji ratunkowej na Babiej Górze uczestniczyło 20 ratowników. Poszkodowani turyści zostali przewiezieni do szpitala.
Tatrzański Park Narodowy zleci wykonanie koncepcji dwóch parkingów dla kamperów. - Widzimy potrzebę uzupełnienia brakującej infrastruktury, ale także szansę na dodatkowe zyski dla Parku - argumentuje pomysł dyrekcja TPN.
Na 20 tys. zł wycenił straty właściciel domku w Zakopanem po wyjeździe turystów. Sprawa została zgłoszona na policję.
Trudno powstrzymać się od ostrych komentarzy, gdy ogląda się roztańczony tłum ludzi na Krupówkach w Zakopanem. Przy takim podejściu do rządowego luzowania restrykcji z zamrożenia nie wyjdziemy nawet latem!
Poluzowanie obowiązujących obostrzeń spowodowało najazd turystów na Zakopane. Działające w reżimie sanitarnym hotele i pensjonaty nie były w stanie zapewnić miejsca wszystkim chętnym. Na Krupówkach tłum ludzi. W piątkowy wieczór bawiono się tam niczym podczas sylwestra.
Chyba żadna inna branża nie została tak poszkodowana przez pandemię. Ludziom, którzy żyli z turystyki, dosłownie przewróciła życie. Co teraz mają robić? Buntować się? Nadal liczyć na rząd? Odpuścić?
Zaledwie 25,9 st. C wynosiła temperatura ciała turystki, która w sobotę wybrała się na Babią Górę w samych spodenkach i biustonoszu. Jak relacjonują ratownicy, kobieta była w głębokiej hipotermii, do szpitala trafiła w ciężkim stanie, z odmrożeniami wszystkich kończyn.
Jeśli pojemność turystyczna miasta została przekroczona, to z czego - czy raczej z kogo - rezygnować?
Miasto chce odbudowywać turystykę po pandemii. Gotowa jest już strategia, z której wynika, że Kraków chce stawiać nie na rekordy, ale turystę "z kasą i klasą". Branża na to, że dziś potrzebny jest każdy turysta. Nawet ten, który przyjeżdża tylko na weekend.
Wigilijne popołudnie było pracowite dla ratowników sekcji babiogórskiego GOPR-u. W czwartek po południu zespół dyżurny ratowników z Markowych Szczawin ewakuował kobietę, która utknęła w eksponowanym i oblodzonym terenie.
W tym roku Kraków odwiedziło niecałe 8 mln osób, w tym tylko 675 tys. turystów zagranicznych (rok wcześniej 3,3 mln). Wszyscy zostawili w mieści 3,59 mld zł, czyli o ok. 4 mld zł mniej niż rok temu.
W tym roku Kraków odwiedziło niecałe 8 mln osób, w tym tylko 675 tys. turystów zagranicznych (rok wcześniej 3,3 mln). Wszyscy zostawili w mieście 3,59 mld zł, czyli o ok. 4 mld zł mniej niż rok temu.
Wygląda na to, że po raz pierwszy podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości Podhale - region słynący z tradycyjnych przekonań - odwraca się od partii Jarosława Kaczyńskiego.
O skarbach zatopionych w tatrzańskich jeziorach od dziesiątek lat krążą legendy. Na jeden z nich - zatopioną łódź "Syrenę", która przed laty służyła do przewozu turystów przez taflę Morskiego Oka - natrafili podczas treningu nurkowania ratownicy TOPR.
Copyright © Agora SA