Trwa wojenka na oświadczenia między Treflem Proximą Kraków a Zarządem Infrastruktury Sportowej. Łukasz Kadela, prezes klubu, zarzuca miejskiej jednostce "świadome wprowadzanie w błąd opinii publicznej".
Rejteradą nazywa Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie wycofanie się Trefla Proximy Kraków z ekstraklasy siatkarek. W komunikacie sugeruje, że prawdziwym powodem decyzji były problemy finansowe i organizacyjne klubu.
Trefl Proxima Kraków wycofuje się z siatkarskiej ekstraklasy. "Nie jesteśmy w stanie zrealizować powierzonej nam misji budowania profesjonalnego sportu" - głosi oświadczenie klubu.
- Każdy, kto zacznie finansować sport, wsiada do pociągu, z którego trudno wysiąść. Inna sprawa, że łatwiej jest prowadzić klub sportowy niż firmę - rozmawiamy z Łukaszem Kadelą, prezesem Trefla Proximy Kraków, szóstego zespołu ekstraklasy siatkarek
Siatkarki Trefla Proximy rozegrają w sobotę decydujący mecz o piąte miejsce, ale w krakowskim klubie już odtrąbili sukces. - Udźwignęliśmy występy w ekstraklasie - przekonuje prezes Łukasz Kadela.
To mogło być miłe zakończenie siatkarskiego sezonu w Krakowie, ale Trefl Proxima przegrał 0:3 z Eneą PTPS. Losy piątego miejsca w Lidze Siatkówki Kobiet rozstrzygną się więc dopiero w sobotę w Pile.
Jesień nie była dla nich najlepsza, ale w tym roku siatkarki Trefla Proximy Kraków mają się piąć w ligowej tabeli. - Czujemy niedosyt, ale nie ze względu na wyniki. Chcemy bardziej zarażać siatkówką - podkreśla Łukasz Kadela, prezes klubu.
W sobotę Trefl Proxima Kraków i Polski Cukier Muszynianka Muszyna rozegrały pierwsze w 2018 r. spotkania w lidze. Lepiej wypadły siatkarki spod Wawelu, które wygrały 3:2 z Impelem Wrocław.
Krakowianki w niedzielę po raz pierwszy po dołączeniu do ekstraklasy zagrały w hali na Suchych Stawach. Mecz skończył się jednak porażką 2:3 z BKS Profi Credit Bielsko-Biała.
Krakowianki w Muszynie zaczęły od mocnego uderzenia, ale z czasem wychodziło im coraz mniej.
Siatkarki Trefla Proximy Kraków świętują pierwsze w historii zwycięstwo w elicie. Wygrały w Łodzi z Grotem Budowlanymi.
Trefl Proxima Kraków wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. W trzeciej kolejce ekstraklasy siatkówki kobiet krakowianki przegrały 2:3 z Budowlanymi Toruń.
- Potrzebujemy czasu, wszystko jest dla nas nowe - powtarza Alessandro Chiappini, trener Trefla Proximy Kraków. Jego siatkarki przegrały dwa pierwsze mecze w elicie, a teraz pojeżdżą po Polsce.
Ale to nie był powrót wymarzony. Siatkarki Trefla Proximy przywitały się z Krakowem porażką. W Tauron Arenie nie dały rady rywalkom z Chemika Police.
Siatkarki Trefla Proximy Kraków zainaugurowały pierwszy sezon w ekstraklasie wyjazdową porażką 1:3 z ŁKS-em Commercecon Łódź. - Nikt nie stawiał nas w roli faworyta, ale możemy być rozczarowane naszą grą - przyznaje Ewelina Brzezińska, kapitan krakowianek.
Czasy, kiedy w Muszynie cieszyli się z mistrzostw Polski, powoli odchodzą w zapomnienie. W Krakowie na medalach dawno osiadł kurz, ale to się może zmienić. Rozpoczyna się sezon Siatkarskiej Ligi Kobiet.
Po 14 latach do Krakowa wraca ekstraklasa kobiecej siatkówki. I to od razu z pompą - Trefl Proxima pierwszy mecz u siebie rozegra 23 października w Tauron Arenie. - Na początku ludzi na trybuny sprowadzi ciekawość, a może potem pasja? - ma nadzieję Łukasz Kadela, prezes klubu.
Siatkarki Trefla Proximy Kraków zagrają w Tauron Arenie. W czyżyńskiej hali być może odbędą się też mecze kobiecych mistrzostw Europy w 2019 roku.
Krakowski deweloper wykupił akcje Atomu Trefla Sopot. Zespół przenosi się pod Wawel, będzie grał w Orlen Lidze kobiet już od sezonu 2017/2018 i ma ambitne plany.
Atom Trefl Sopot łączy się z Proximą Kraków i przenosi pod Wawel. W przyszłym sezonie w Krakowie będzie więc grać zespół Orlen Ligi siatkarek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.