Górnicy żądają spotkania z Jackiem Sasinem. Od stycznia kopalnie należące do spółki Tauron mają bowiem przejść pod pieczę Ministerstwa Aktywów Państwowych. A to do dziś nie dało górnikom gwarancji zatrudnienia.
Zarząd spółki Tauron Wydobycie zdecydował, że dopiero pod koniec tygodnia wznowi rozmowy ze związkowcami. Górnicy nie będą, jak początkowo zapowiadali, strajkować w kolejne dni.
- Nasze pensje z miesiąca na miesiąc są coraz niższe. Żeby zarobić 3 tys. zł, musimy pracować 7 dni w tygodniu. Ile tak wytrzymamy? - mówią górnicy z kopalni Janina, gdzie trwa strajk.
Na godz. 12 zaplanowano rozmowy strajkujących górników z kierownictwem firmy Tauron Wydobycie. Pracownicy kopalni w Libiążu strajkują od piątku. Domagają się wyższych płac, wypłacanych w terminie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.