Pięć osób zostało zatrzymanych w związku ze składowaniem na terenie Miechowa niebezpiecznych odpadów. Do wynajętej na fałszywe dane hali od sierpnia zeszłego roku zwozili beczki z niebezpiecznymi substancjami z kilku województw.
Po opisaniu przez "Wyborczą" niejasności dotyczących składowiska odpadów w Gorlicach, na terenie dawnej rafinerii, Ministerstwo Klimatu zapowiedziało wyjaśnienie sytuacji. Tymczasem firma wskazana przez samorząd i parlamentarzystów twierdzi, że jest niewinna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.