Modelowe projekty altan śmietnikowych dla różnych lokalizacji i na różne potrzeby (dla wspólnot mieszkaniowych, instytucji i indywidualnych gospodarstw) - to jeden z celów projektu "Altana przyszłości", wspólnej inicjatywy Politechniki Krakowskiej i MPO w Krakowie.
Spółdzielnia mieszkaniowa "Na Kozłówce" postanowiła zmienić sposób składowania odpadów i zakupiła pojemniki półpodziemne. To pierwsze takie rozwiązanie w Krakowie.
Z roku na rok w Krakowie wytwarzamy coraz więcej odpadów. Wraz z ilością śmieci rosną także wymagania dotyczące poziomu recyklingu. Aby im sprostać, konieczne będzie nie tylko ulepszanie istniejących instalacji przetwarzających odpady, ale także nowe inwestycje.
Choć wciąż trwają konsultacje społeczne, wzrost opłat za wywóz śmieci wydaje się dla krakowian nieunikniony. Tym bardziej, że wraz z przybyciem uchodźców z Ukrainy gwałtownie rośnie liczba mieszkańców, a co za tym idzie - ilość odpadów. Prezydencką propozycję podwyżek muszą zaakceptować radni.
Strażnicy miejscy mogą karać za niepłacenie za wywóz śmieci albo za ich niesegregowanie - to jedna z najważniejszych zmian w przepisach dotyczących gospodarki odpadami.
Ma sfotografować lub nawet nagrać moment podrzucenia śmieci do lasu i przesłać materiał straży miejskiej. Cel? Szybka identyfikacja pojazdu, a w dalszej perspektywie nawet likwidacja dzikich wysypisk. Montaż pierwszych fotopułapek w krakowskich lasach zaplanowano jeszcze w lipcu.
Nie ryczałt, jak wcześniej planowano, ale opłata zależna od liczby mieszkańców w danej nieruchomości - taką propozycję na nowe stawki za wywóz śmieci mają władze Krakowa.
Prezydent Krakowa przygotował nowe propozycje stawek za wywóz śmieci. Zapowiadana wcześniej zmiana sposobu naliczania opłat i segregacji nie wejdzie na razie w życie. Ale - to nieuniknione - będzie drożej o 20 proc.
Nie do piątku, ale do końca lutego potrwają konsultacje w sprawie nowych stawek za odbiór odpadów. Mieszkańcy i radni chcieli, by potrwały do końca marca, ale urzędnicy mówią wprost: - Zmiany są potrzebne jak najszybciej, bo kończą nam się pieniądze.
Zapowiadana przez urzędników zmiana systemu gospodarowania odpadami najbardziej uderzy w osoby mieszkające w pojedynkę. Za odbiór śmieci krakowianie mają płacić ponad trzy razy więcej niż obecnie. Konsultacje w tej sprawie trwają do 21 lutego, ale pojawiają się postulaty, by je wydłużyć.
Do dotychczasowych siedmiu lokalizacji, w których można pozbyć się zbędnych baterii, starych telefonów czy żarówek, dołączyły kolejne przy budynkach Urzędu Miasta Krakowa na al. Powstania Warszawskiego 10 i ul. Wielickiej 28a.
Wyższe koszty gospodarowania odpadami sprawiają, że miasto szykuje zmiany naliczania opłat za odbiór śmieci. Dla mieszkających w pojedynkę oznaczać to będzie spore podwyżki.
Ponad 70 tys. zł wyniosły w zeszłym roku mandaty nakładane na krakowian za niesegregowanie odpadów.
Podwyżki cen śmieci w wielu małopolskich gminach, a przy tym kolejne zaostrzenie poziomu recyklingu to największe wyzwania, jakie w przyszłym roku czekają samorządy i samych mieszkańców.
Z krakowskich osiedli znikają kosze do segregacji typu dzwon. O ich usunięcie wnioskują sami mieszkańcy, zirytowani składowiskami śmieci, które wokół nich się tworzą.
Nawet o 143 proc. wzrosły ceny za odpady w Małopolsce w porównaniu z 2017 r. Powód? Brak konkurencji w przetargach, wyższe stawki za składowanie śmieci i nieuczciwość mieszkańców.
Małżeństwo z Krakowa w czasie wielomiesięcznej podróży po Azji kręci dokument o problemie śmieci. Z ich zagospodarowaniem nie radzą sobie mieszkańcy wysoko położonych wiosek w Chinach, Nepalu i Indiach.
W kawiarni bierzemy kawę w kubku plastikowym, a kelner do napoju dodaje nam dwie rurki. Po co dwie? Po co w ogóle? Rozmowa z prof. dr hab. Małgorzatą Grodzińską-Jurczak z Instytutu Nauk o Środowisku Wydziału Biologii UJ, liderką akcji "Nie! dla plastiku".
Co siedem dni pracownicy MPO w Krakowie odbierają spod mojego domu ogromny, plastikowy wór, na którego dnie leży kilka skorupek z jajek, skórki od ogórka, jakieś pestki, ogryzki z jabłka...To specjalny worek na bioodpady. Jest tak wielki, że mogę do niego wejść prawie cała. Ma 120 litrów!
Od 1 kwietnia obierki z ziemniaków, fusy albo skorupki jajek zamiast do odpadów zmieszanych wrzucać będziemy do pojemników na bioresztki. Zmienią się także kolory kubłów i worków na śmieci.
Od kwietnia krakowianie będą musieli osobno segregować także papier i odpady biodegradowalne. Kubły i worki na śmieci będą miały inne kolory. Czy inne będą także ceny za odbiór śmieci?
Wyczerpana bateria, przeterminowane leki albo przepalona żarówka - co z nimi zrobić, gdy stają się nieprzydatne? Koniecznie oddajmy je do jednego z pięciu ekopudełek, jakie stanęły w Krakowie.
Ponad 4 mln zł sięgają już zaległości krakowian, którzy w terminie nie płacą miastu za wywóz śmieci. Tymczasem resort środowiska chce, by ci, którzy odpadów nie segregują, płacili za nie czterokrotnie więcej.
A może by tak ożywić przestrzeń Krakowa poprzez zdobienie kolorowym graffiti pojemników do segregacji śmieci? Może z motywami krakowskimi? Kolorowe śmietniki to propozycja nowohuckiego radnego Tomasza Urynowicza (dziś w klubie PiS, wcześniej w PO), który pomysł zaczerpnął z Lizbony.
- Trudno zakładać, że skład odpadów jest dziś taki sam jak w 2004 r. czy że mieszkaniec Krakowa zużywa dokładnie tyle samo plastikowych butelek co mieszkaniec małego miasteczka. Udowodnimy różnice między rzeczywistością a ministerialną teorią - mówi Marek Kabaciński, wiceprezes MPO. Rozmowa z Markiem Kabacińskim, wiceprezesem i dyrektorem eksploatacyjnym MPO.
Czy zużyte strzykawki, igły i gaziki powinny trafiać do worków razem z innymi śmieciami? Pytanie, co z nimi robić, stanowi problem, ale dobrego pomysłu, jak go rozwiązać, nikt nie ma.
W Krakowie aż 27 proc. odpadów z selektywnej zbiórki jest recyklingowanych. To jeden z najlepszych wyników w kraju, choć na co dzień wielu mieszkańców wciąż ma kłopot z segregowaniem - do żółtych pojemników wrzucają wszystko.
Miejskie służby sprzątające w tym roku odebrały już od krakowian ponad 15,8 tys. ton zielonych odpadów. Dzięki temu można mieć pewność, że nie będą spalone i różne szkodliwe substancje nie zanieczyszczą powietrza.
Co najmniej kilkanaście ofert "mebli na opał" znalazł Krakowski Alarm Smogowy w serwisie ogłoszeniowym OLX. Aktywiści zażądali ich usunięcia. Palenie starymi meblami jest nie tylko trujące, ale też niezgodne z prawem
Od 18 kwietnia do 9 grudnia 2016 roku w Krakowie będzie kontynuowany program odbioru odpadów zielonych (trawa, liście, rozdrobnione gałęzie, ścięte zielone części roślin). Udział w programie nie wiąże się z żadną dodatkową opłatą.
Z obowiązkiem segregowania śmieci w Szwecji się nie dyskutuje. To oczywiste, tak samo jak to, że jutro wstanie słońce. Stolica kraju - Sztokholm - uznawana jest za jedno z najbardziej ekologicznych miast w Europie.
W przyszłym roku ma ruszyć budowa spalarni śmieci w Oświęcimiu. Starostwo powiatowe wydało już konieczne pozwolenia, ale inwestycji sprzeciwiają się ekolodzy.
Darmowa aplikacja informująca o aktualnym harmonogramie odbioru odpadów w Krakowie i umożliwiająca szybkie zgłaszanie dzikich wysypisk już działa. Dostępna jest dla smartfonów działających na trzech systemach operacyjnych: Android, iOS i Windows Phone.
Kraków - zgodnie z raportem Najwyższej Izby Kontroli - ma największą nadwyżkę z opłat za odpady. Tak było, ale już nie jest. Problemem są za to dzikie wysypiska, za których usuwanie wciąż płacimy wszyscy.
MPO szacuje, że po uruchomieniu spalarni i zmodernizowaniu starszej sortowni w Baryczy poziom recyklingu odpadów sięgnie w Krakowie 35 proc. Ale to za mało.
Spalarnię odpadów w Mogile niebawem czekają próby końcowe przed uruchomieniem próbnej eksploatacji. Popłynie z niej prąd, który mógłby zasilić całą miejską sieć tramwajową oraz ciepło dla 10 proc. Krakowa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.