Hierarcha przemawiał w czwartek podczas rocznicy pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu. Zwrócił uwagę, że od przyszłorocznych wyborów prezydenta RP będzie zależało "jaka będzie Polska i kto w tej Polsce w ogóle będzie żył".
"Nazywając "zbrodnią" wypadek lotniczy, szargacie pamięć: i tych, którzy zginęli 10 kwietnia 2010, i tych, których w straszliwy sposób zamordowano w 1940 roku. Zamilknijcie wreszcie" - pisze w liście otwartym Federacja Rodzin Katyńskich na przypadający 13 kwietnia Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
W Niedzielę Palmową niewiele słów religijnych padło z usta metropolity krakowskiego. Arcybiskup Jędraszewski odebrał od polityków PiS przekaz dnia i zamiast o wierze mówił o brzozie, prawach fizyki i "kłamstwie smoleńskim".
"Ten rok ma swoją specyfikę, dlatego że stają przed oczyma obrazy, które widzimy teraz w mediach. (...) Tak jak wtedy widzieliśmy ten zniszczony samolot, tak dziś widzimy zniszczoną Ukrainę. Tak jak wtedy widzieliśmy ciała tych, którzy zginęli, tak dziś widzimy ciała pomordowanych" - mówił na Wawelu prezydent Andrzej Duda.
Protest pod hasłem "Murem za Bodnarem" pod krakowską siedzibą PiS. Po jego zakończeniu uczestnicy wybierają się na Wawel, gdzie dziś wieczorem mają się zjawić politycy PiS, m.in. Jarosław Kaczyński i Beata Szydło.
Prokuratura w Krakowie odmówiła śledztwa w sprawie obecności oficjeli PiS na Wawelu bez zachowania środków ostrożności związanych z epidemią. Śledczy uznali, że zawiadomienie oparte jest tylko na doniesieniach medialnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.