W sobotę Rajd Dakar dojechał do mety. Rafał Sonik zajął czwarte miejsce. Na rampę w Buenos Aires wjechał z Magdą Gessler na siedzeniu. Tak zaśpiewali hymn i rozłożyli też flagę z sercem WOŚP. Wcześniej Sonik przekazał na licytację quada dla WOŚP.
Czwarty w Rajdzie Dakar 2017 Rafał Sonik na rampę w Buenos Aires wjechał w towarzystwie Magdy Gessler. Znana restauratorka i polski quadowiec wspierali Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Magda Gessler poleciała do Argentyny na specjalne zaproszenie Sonika.
Ponad osiem godzin ścigania, żar lejący się z nieba i bardzo trudna nawigacja. W takich okolicznościach Rafał Sonik i Kamil Wiśniewski uzyskali najlepsze rezultaty w tegorocznym Rajdzie Dakar.
Dakar to najbardziej ekstremalny rajd nawigacyjny świata. Śmiałkowie w samochodach, na quadach i motocyklach, a także w ciężarówkach mają do pokonania prawie 9 tys. km. Poza trudnym terenem w tym roku także pogoda jest przeciwko rajdowców. W stawce ponad 300 zawodników jest krakowianin Rafał Sonik
- W Polsce jest niestety tak, że szybko skreślamy zawodnika - uważa trzeci kierowca Rajdu Dakar 2015
Na półmetku Rajdu Dakar krakowianin jest dziesiąty w klasyfikacji generalnej. - Strata nie jest miajoradajna, bo niemal dwie godziny straciłem w piątek, kiedy szukałem waypointa z wieloma innymi motocyklistami, quadowcami i kierowcami samochodów, bo był błąd w roadbooku - podkreśla.
Boliwia cierpiała największą suszę od 25 lat. Część mieszkańców protestowała przed przyjazdem Rajdu Dakar. Obawiali się, że trzeba by dzielić się z uczestnikami wodą, której jeszcze kilka dni temu po prostu niemal nie było.
Ulewy, wezbrane rzeki i potoki sprawiły, że organizatorzy podjęli decyzję o odwołaniu szóstego etapu Rajdu Dakar. Na piątym kłopoty mieli wszyscy Polacy - quadowcy Rafał Sonik i Kamil Wiśniewski, kierowca Jakub Przygoński, a także motocykliści - Adam Tomiczek z Pawłem Stasiaczkiem.
Podczas czwartego etapu kibice Sonika długo niepokoili się, gdzie jest Polak. Wszystko przez awarie urządzeń lokalizacyjnych. Krakowowinain dojechał do mety i znów awansował w klasyfikacji generalnej.
- Najważniejsze dla mnie jest to, by każdego dnia odrabiać czas i wędrować o kilka pozycji w górę klasyfikacji. Mozolnie i cierpliwie, ale skutecznie. Na tym się koncentruję - zapewnia Polak, który od pierwszego etapu awansował już z 25. na 12. pozycję.
Rafał Sonik na drugim etapie Rajdu Dakar spisał się lepiej niż na pierwszym, ale najgroźniejsi rywale wciąż mu uciekają. - Muszę być cierpliwy - podkreśla krakowianin.
Tuż na początku odcinka specjalnego pierwszego etapu Rajdu Dakar krakowianin miał - jak się okazało - niegroźny wypadek.
Krakowianin Rafał Sonik po raz dziewiąty wystartuje w Rajdzie Dakar, ale w nowej roli - niedawno został ojcem. Zwycięstwa nie chce obiecać, wątpliwości nie ma za to Krzysztof Hołowczyc: - Rafał musi wygrać.
Na oficjalnej prezentacji na rampie w Asuncion został przywitany przez Marca Comę, dyrektora rajdu, jako jeden z faworytów z grona 37 quadowców. -Kiedy reporterzy lokalnych telewizji, czy mediów ze świata pytają, czy jadę po zwycięstwo, przekornie odpowiadam, że drugie miejsce na podium też biorę w ciemno. Dlaczego? Ponieważ wiem, jak wielkim wyczynem jest wygrać ten rajd - podkreśla Sonik.
- Na tym quadzie po raz pierwszy wystartowałem w Rajdzie Dakar, po raz pierwszy dojechałem do mety i po raz pierwszy stanąłem na podium - podkreśla krakowianin.
Sonik będzie jednym z faworytów w rywalizacji quadów podczas styczniowego Rajdu Dakar. Tym razem Polaków w Ameryce Południowej będzie mniej niż zwykle.
Podczas 12 etapów morderczych zmagań rajdowcy pokonają prawie 9 tys. km po bezdrożach Argentyny, Paragwaju i Boliwii. Walkę o odzyskanie trofeum zapowiada krakowianin Rafał Sonik.
Rafał Sonik ukończył czwarty etap Atacama Rally z szerokim uśmiechem na twarzy. Nie tylko ze względu na uzyskany wynik, ale również przyjemność, jaką dał mu piątkowy odcinek specjalny. - To było po prostu fantastyczne doświadczenie. "Hołek" byłby w niebie. Ja też byłem - komentował z uśmiechem.
- To dla nas przygoda życia - nie mają wątpliwości Karol i Dominik, wychowankowie Siemachy, którzy pojechali na Rajd Dakar, by relacjonować walkę Rafała Sonika o obronę tytułu.
W 2015 roku cała Polska usłyszała o politykach z Małopolski. Prezydentem został krakowianin Andrzej Duda, a premierem była burmistrz Brzeszcz - Beata Szydło. Jednak nie samymi politykami stoi nasze województwo. Oto osoby z Małopolski, o których było głośno w ubiegłym roku.
Sebastien Loeb Rafałowi Sonikowi mógłby pozazdrościć wygranej w Dakarze. Polak pewnie by to zwycięstwo oddał za choćby jeden z dziewięciu tytułów mistrza świata w rajdach WRC.
Postanowiłem stać się na dzień fotoreporterem Rajdu Maroka, by później jako dziennikarz wam, czytelnicy, to opisać. Wnioski? Milion razy łatwiej pisać na klawiaturze, niż biegać w pełnym słońcu z aparatem po Saharze.
Dzień pierwszy Rajdu Maroka, czyli od rana w ekipie trochę nerwowo, bo ciągle za mało czasu. Rafał Sonik jednak ruszył w trasę zgodnie z planem.
Z San Diego w Kalifornii, z Madrytu, z Krakowa i z Warszawy po kilkunastugodzinnych podróżach cały zespół krakowskiego kierowcy quada zameldował się w hotelu Riad Salam.
Rafał Sonik po raz czwarty w karierze sięgnął po Puchar Świata. - Jestem bardzo usatysfakcjonowany i szczęśliwy, bo nie tylko zdobyłem trzy z rzędu i cztery w karierze Puchary Świata, ale również od początku 2012 roku dojechałem do mety we wszystkich rajdach w jakich startowałem! To jest prawdziwy powód do radości - cieszy się Rafał Sonik.
Czy 250 samochodów w garażu w centrum miasta wpływa na środowisko? Magistrat uznał, że inwestor, który chciałby zbudować go między ulicami Krupniczą i Podwale, nie musi tego sprawdzać.
Rafał Sonik chce zmienić Elefanta w galerię, a pod budynkiem umieścić garaż na 250 miejsc. Pierwsza część tego planu nie budzi moich wątpliwości, ale druga nosi znamiona ataku na przestrzeń publiczną.
Jak obliczył, rocznie w swoim rodzinnym mieście spędza cztery miesiące. Choć uważa, że jak na tryb życia, jaki prowadzi, to całkiem dużo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.